Ulubione frakcje

[von Carstein]

Re: Ulubione frakcje

przez von Carstein w 12 Maj 2009, 20:26

Wojsko też. Nie można nimi kierowac.

Manipulator.

O wielkiej wyprawie wojska do Zony." A więc poszło sobie kilka set trepów z całym sprzętem itd. do walki z zoną. Po tygodniu urwał się z nimi kontakt i nikt nie przeżył. Pozabijały ich anomalie i mutanty. Tyle o wojsku i Zonie. Co do bombowców. Jak zniszczą anomalie (to rzeczy niematerialne) czy mutantów? Mutanty się odrodzą, anomalii się pojawi więcej. Tyle.

Ale jednak żołdacy mieli jaja i poszli w ogień, na pewną śmierć, aby zniszczyć Zonę i ratować świat.
Co do bombowców.
Moim zdaniem Zonę powinno się ogrodzić szczelnym Kordonem... ale o tym już pisałem. Lotnictwo urządzało by regularne naloty na różne obiekty w Zonie (Nie licząc anomali). Przetrzebiałoby się siły przeciwnika, Wojskowi nie daliby im urosnąć w siłe. Są przynajmniej trzy zalety takich działąń:
1. Zmniejszone straty w ludziach.
2. Darmowy poligon dla lotników i woja.
3. Praktycznie Zerowe koszty takich akcji - za zurzytą amunicje i sprzęt płaci ONZ.

[Powinnościowiec]

Re: Ulubione frakcje

przez Powinnościowiec w 13 Maj 2009, 14:14

Tylko nie wiem czy latanie nad zoną jest bezpieczne...w dodatku okazało się, że niezbyt.
A poza tym, zona to dzieło człowieka(sam nie wiem kogo, rządu? szalonych naukowców? ), więc i człowiek znalazł by sposób, aby zardzic tym nalotom.

[PrzemoC]

Re: Ulubione frakcje

przez PrzemoC w 13 Maj 2009, 16:38

@PrzemoC są także bandyci w strojach wolności i neutralnych stalkerów. Tak na marginesie

W niemodowanej wersji (Vanilii) też zdarzają się bandyci w strojach samotników. Bodajże
w misji od barmana "Zabij bandytów w Argopromie". Ogólnie i bez tej misji jeden koleś
ma pancerz stalkera. Najemnicy w SEVA'ch i Exo też mogą się trafić, bodajże w Dziczy.

Tak na marginesie. Bez urazy. Kończymy Off-top.

I jeżeli chodzi o naloty... rozejrzyjcie się po Zonie. Policzcie, ile helikopterów tam spadło.
Tylko kilka z nich rozwalili ludzie. Zwęglacz, fale psioniczne, anomalie w powietrzu. Zwarcia.
Samoloty latają wyżej, ale co z tego? Zwęglacz miał duży zasięg. Emiter Kajmanowa nad
Jantarem również. Można przeprowadzać akcje lotnicze, ale tam, gdzie nie ma tych fal
psionicznych/anomalii. Czyli to nie jest rozwiązanie problemu. Ktoś musi najpierw wyłączyć
Zwęglacz i Emitery. Kto? Stalkerzy, zwykli lub wojskowi. Skąd ich weźmiecie, jeżeli otoczycie
Zonę murem?

[von Carstein]

Re: Ulubione frakcje

przez von Carstein w 13 Maj 2009, 18:08

Hmmm... Bierzemy pod uwagę rok 2013, czyli czas po wyłączeniu emiterów... Ale nawet wcześniej akcje byłyby możliwe... Nad elektrownie można nadlecieć z północy, wschodu i zachodu... Zresztą wątpie, żeby nadajniki miały aż tak wielki zasięg. Czy Sacharow i kumple zamienili się w zombiaki w swym laboratorium? Czy w Magazynach nie żyją "normalnie" ludzie? Śmigłowce (większość wraków zapewne pochodzi ze wczesnego etapu walki z Zoną) wszędzie nie polecą, to prawda. Mogłyby jednak przeprowadzać akcje w większości obszarów. Samoloty, jak słusznie zauważył Przemoc latają wyżej. Wątpie czy coś mogłoby zagrozić takiemu Su-25, na średnim pułapie. Pilot zrzuciłby ładunek i do bazy na wieczorną herbatkę...
Zresztą wszelkie emitery można za wczasu potraktować brutalniej ciężką artylerią.

Tylko nie wiem czy latanie nad zoną jest bezpieczne...w dodatku okazało się, że niezbyt.
A poza tym, zona to dzieło człowieka(sam nie wiem kogo, rządu? szalonych naukowców? ), więc i człowiek znalazł by sposób, aby zardzic tym nalotom.

To był Mi-8. Śmigłowiec raczej niebojowy. Czy Zona jest dziełem człowieka... dlaczego tak uważasz?

Edit:
Zalecam zapoznać się z całym tematem.
Mój post z dnia 5 IV 2009. Godz. 13.28 -

Schoacgunie - to nie jest Off-topic. My rozmawiamy o Zonie. O samej Zonie i o frakcjach.

Ostatnio edytowany przez von Carstein 13 Maj 2009, 21:06, edytowano w sumie 2 razy

[Powinnościowiec]

Re: Ulubione frakcje

przez Powinnościowiec w 13 Maj 2009, 18:24

No przecież ten cały monolit to iluzja, dzieło człowieka.
No i Świadomość Z

chociaż...może w dodatku się czegos ciekawego dowiemy

[Shaockgun]

Re: Ulubione frakcje

przez Shaockgun w 13 Maj 2009, 20:58

Panowie, offtop! Strzeżcie się moderców!

[Strielok7792]

Re: Ulubione frakcje

przez Strielok7792 w 13 Maj 2009, 21:29

Czysta prawda o Powinności !!!!

12 Września 2011 roku. Godzina 23:30

Z pamiętnika Kapitana Aleksieja Petrova ( Cpt. Petrov, przydomek: Skała )

„ Życie w Powinności „

Życie w powinności może wydawać się absurdalne i nie możliwe. Tak uważają ci, którzy są samotnikami, uważają tak również anarchiści i wolność. Jednak wbrew pozorom jest to jedna z najsilniejszych i najlepiej zaopatrzonych w broń jak i informacje frakcja. Jest złożona z doświadczonych weteranów Zony jak i byłych wojskowych, którym znudziło się stanie na posterunkach jak i tych, którzy zostali zwolnieni ze służby. Swoje zapasy i wiadomości zawdzięczają między innymi tajnym kontraktom z armią i naukowcami jak i również świetnej dyscyplinie i wyszkoleniu. Przeciętny członek powinności potrafi przetrwać w zonie bez broni i z minimalnymi zapasami przez prawie 6 dni jedząc i wykorzystując to co znajdzie. Normalnie byłoby nie możliwe gdyby nie specjalne treningi. Wracając jednak do dyscypliny, która jest intrygą i powodem plotek wśród Stalkerów. Nie jest ona aż taka straszna. Dzięki niej frakcja zostaje silna i gotowa na większość sytuacji. Zabronione jest jedynie handlowanie tworami zony jak na przykład artefakty. Tutaj powstaje kolejny problem. Większość ludzi mówi, że nie wolno nam sprzedawać artefaktów nikomu. Jest to czysta bzdura. Nie wolno nam jedynie sprzedawać ich ludziom spoza Zony.
Zamiarem powinności jest powstrzymanie zony przed rozrastaniem się jak i zabijanie wszelkiego rodzaju mutantów, bestii i innego syfu. Obecnym planem jest zajęcie wysypiska, jeziora jantar i magazynów wojskowych. Niestety przeszkadza w tym głównie wolność, która twierdzi, że zona jest „ fajna „ i wszyscy powinni mieć do niej dostęp. Nie myślą o tym, że może zginąć wielu niewinnych ludzi przy okazji ucierpi również świat zewnętrzny nie wspominając już o wyjściu mutantów.
Podsumowując. Jeżeli chcesz jesz kiedyś zobaczyć rodzinę całą i zdrową oraz pozbyć się zony raz na zawsze zdobywając tym samym wieczną chwałę i zarobić łatwe pieniądze na zabijaniu mutantów. Zanim jednak podejmiesz decyzje „ Powinność czy Inna Frakcja „ pomyśl o swojej rodzinie, żonie, i dzieciach oraz ich bezpieczeństwie.

Pamiętaj !!!! Bramy Powinności są zawsze otwarte dla każdego kto umie strzelać i biegać.

[Evilijo]

Re: Ulubione frakcje

przez Evilijo w 17 Maj 2009, 12:58

Moja frakcja? Oczywiście, że Powinność. Dlaczego? Myślę, że jest kilka powodów, pierwszy - lokalizacja bazy, bliskość baru w którym można zjeść, napić się i odpocząć, oraz przygotować do nowej wyprawy. Mamy arenę gdzie zawsze można zarobić trochę grosza.
Co jeszcze... nie przepadam za wolnością, chociaż jeśli o mnie chodzi, to nie jestem typem pokroju Czachy, wybierałbym raczej defensywę, niż atak i otwartą wojnę z Wolnością. Poza tym wyposażenie stojące na najwyższym poziomie. A nawet jeśli trochę mi brakuje G36K w arsenale to zawsze można zrobić mały wypad z Czachą i kolegami by zabrać od któregoś "z tych pieprzonych anarchistów" jedną z ich pukawek.

Pozdrawiam.

[Marquez]

Re: Ulubione frakcje

przez Marquez w 29 Maj 2009, 21:53

a ja mimo lokalizacji Powinności stoję bardziej po stronie Wolności... dlaczego? Już tłumaczę

Tutaj kieruję się trochę prawdziwym światem. Powinność kojarzy mi się ze skrajną prawicą... takie ugrupowania jak Obóz Narodowo Radykalnych, czy Narodowe Odrodzenie Polski... Bo tu jest trochę tego patosu, walka z wynaturzeniami (w Stalkerze - Zona, anarchiści, mutanty; W prawdziwym świecie: homoseksualizm, anarchiści (xD) i obcokrajowcy) i te teksty, że oni COŚ robią (jeden z Powinności powiedział kiedyś coś takiego : "No i mamy Arenę, na której można powalczyć. Przynajmniej to dowód, że coś jednak robimy, a nie siedzimy bezczynnie" - no tak, w prawdziwym świecie widzę analogię do kładzenia kwiatków pod pomnikiem na rocznicę - rzeczywiście pomaga ludziom).

Wolność natomiast jest wyluzowana. Nikt tam ci nie wstawia kija. Rozbroiła mnie sytuacja na początku zadania "Zlikwiduj posterunek Powinności" - pierwsze zadanie dla Wolności, kiedy to Maks tłumaczy wszystkim, jakie pozycje mają zająć i na końcu "Korian - Ty ubezpieczasz tyły", ktoś z zespołu rzuca "Korian ZAWSZE ubezpiecza tyły" - i wszyscy w śmiech - i to mi się podoba. Poza tym... po co niszczyć Zonę? Nie lepiej, żeby świat skorzystał na tym wszystkim? Skoro Zona powstała - widać natura tak chciała.


I ktoś jeszcze kiedyś powiedział ,że anarchiści to ćpuny - to nieprawda, wśród anarchistów jest tyle samo ćpunów, co wśród innych grup społecznych. I to nie są HIPISI. Hipis nie chodziłby z karabinem, prawda?

Podsumowując swój wywód - obstawiam za Wolnością, chociaż staram się nie wchodzić w konflikt z Powinnością.

[Raith]

Re: Ulubione frakcje

przez Raith w 13 Cze 2009, 09:05

Moje 2 ulubione frakcje to:

Powinność: Od razu jak zobaczyłem żołnierzy Powinności wiedziałem, że do nich dołącze - dobre wyposażenie, świetne wyszkolenie i dyscyplina. Walczą z Wolnością, bandytami i mutantami, "chronią świat przed Zoną."

Najemnicy: "Pieniądze nie śmierdzą" - ich motto. Świetni żołnierze, gotowi na wszystko by zarobić.

Ostatnio edytowany przez Raith, 15 Sie 2009, 00:10, edytowano w sumie 1 raz

[MeZZerschmitt]

Re: Ulubione frakcje

przez MeZZerschmitt w 20 Cze 2009, 18:01

Ja oczywiście jak najbardziej za Powinnością oraz naukowcami. Nie chodzi mi o wzgląd na wyposażenie, chociaż to także jest bardzo ważne i według mnie mają najlepsze. Do tego dochodzi też ideologia, która ma wiele wspólnego z tą którą kieruję się w życiu osobistym.

[Andarak]

Re: Ulubione frakcje

przez Andarak w 20 Cze 2009, 22:16

Jak koledzy powyżej, również lubię Powinność. Niekoniecznie dlatego, że faktycznie wierzę, iż jeno Powinność może "powstrzymać świat przed rozrastającą się Zoną" - raczej w tej frakcji podoba mi się to, że zrzesza ona twardych, nieustępliwych wojowników, wyszkolonych do walki z mutantami.