Fasol napisał(a):Wczoraj wlasnie lecial program, w TV. Wspomniano w nim o liczbach, o ktorych byly ZSRR chcial zapomniec. W sumie do calej akcji, usuwania radioaktywnego pylu z dachu, zniszczen, kopania tunelu pod reaktor, usuwania skarzonej ziemi itp. itd. zaprzegnieto 500 tys ludzi. Z tego w krotkim czasie po katastrofie zginelo 20 tys ludzi. Pierwszymi ofiarami byli strazacy, ktorzy jako pierwsi pojawili sie przy reaktorze. Po akcji trafili do szpitala w moskwie, na oddziala gdzie zajmowano sie chorobami po promiennymi. na poczatku tylko wymiotowali. Zaraz po tym ich skora ulegla poparzenia, rownierz na ich cialach powstaly wrzery az do kosci. Jezeli ktos mowi, ze to co wydarzylo sie w czanobylu to lekka przesada, to chyba dobrze nie wie co sie tam stalo. Pozdrawiam
Glock 17 napisał(a):nie twierdze, ze takie dzieci nie istnieja, ale w wiekszosci przypadków sa pokazywane w tv tylko po to by zaintrygowac widza i zeby seans utkwil w jego pamieci na dlugo.
Skupiamy sie na takich przypadkach - pokaza jakies dziecko, które nie jest w ogóle podobne do czlowieka, wypowie sie pare osób z rakiem tarczycy, do tego opinia jakiegos madrego naukowca i wspomnienia radzieckiego zolnierza, który rzekomo uczestniczyl w akcji i mamy gotowy film
]
S.T.4.L.K.3.R. napisał(a):Jakbys wisial nad wyziewami reaktora, tez bys umarl...Ale te bajki o psach z dwiema glowami, swiecacymi ludzmi, ee dajcie spokój
ponio11 napisał(a):nie zyja juz osoby ktore maja tarczyce)
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości