Jak będziesz miał Przema okzaję idź na koncert bo takiego ognia i radości z granie jeszcze nie widziałem.
Litza po prostu miał cały czas banana na gębie i widać było że mu cholernie zależy (co publiczność mu setnie odpłaciła skandując Litza, Litza jeszcze po koncercie). I niech ktoś powie, że w Polsce jest lepszy gitarzysta
Kazik jak to ostatnio u niego bywa niestety pod koniec już morderczo był zmęczony.
Czytałem gdzieś, że te koncerty maja być wyznacznikiem tego czy uda im się odbudować zespół i ew. nagrać potem coś nowego.
Jak narazie czekam na nowy KULT zapowiadany od jakiegoś czasu (ponoć album ma być dwu płytowy i w starym dobrym stylu a nie jak choćby "salon recreativo", którego słuchać za bardzo nie mogę).
KULT będzie grał na juwenaliach na UW 9 maja. Jak ktoś się wybiera to PW bo ja idę na pewno
Tak z pamięci z tego co na koncercie KNŻ grano. Na pewno o czymś zapomniałem ale ciul z tym:
Legenda ludowa
świadomość
piosenka trepa
prawda
spalam się
tata dilera
łysy jedzie do Moskwy
LMDLM
krzesło łaski
nie ma litości
odpad atomowy
przy słowie
tańce wojenne
kobieta żołnierza
i'm on the top
Kalifornia ponad wszystko
Jerzy skonstruował sztuczną kobietę
Jeśli kochasz więcej to boisz się mniej
Nie zrobimy wam nic złego, tylko dajcie nam jego
Pozory często mylą
Artyści
W południe
Konsument
EDIT: Cobym nie był gołosłowny:
Życie Warszawy