przez Torch w 12 Lis 2008, 23:14
Tak, chodzi o dowódcę posterunku Wolności zaraz za przejściem. Nikt się nie pojawia po czasie, tak jak napisałem w pierwszym poście - zabiłem go wykonując zadanie dla Stalkerów samotników(Loners). Pięter oczywiście nie ma, to teren otwarty.
Jaką miał broń, niestety nie pamiętam, ale na pewno coś kalibru 5,56mm.
Ale ok, olałem to, uznałem za bug i zacząłem grę ponownie od save'a przed zabiciem. I teraz kolejna kuriozalna sytuacja, dochodzę do momentu, kiedy mam namiary na Kła i jestem przy drzwiach do tej piwnicy na wysypisku. Schodzę schodami w dół, następuje ten wybuch, tracimy przytomności i kontrolę nad postacią. Powinniśmy odzyskać przytomność i być świadkiem dialogu dwóch bandytów, którzy nas okradają ze wszystkiego i zmykają. Potem znajdujemy w tej piwnicy PDA Kła i gra się toczy teoretycznie dalej... Teoretycznie bo tym razem tych gadających bandytów nie było! Pusto. Widok z kamery na piwnicę, brak kontroli, nic nie można zrobić i nawet po kilku minutach czekania nic się nie dzieje. Trochę mnie to zniechęciło do Clear Sky.
Dodam dla pewności, że gra jest oryginalna.