Laboratoryjna Groza

[Elektryk]

przez Elektryk w 11 Sie 2008, 14:44

Zależy czy mutant jest głodny

[CLEAR SKYline]

przez CLEAR SKYline w 11 Sie 2008, 14:51

Skoro o obiedzie, to czy mutant może obgryżć ciało do kości? Znalazłem ze 3 szkielety w jednym miejscu, których wcześniej nie było, a w pobliżu zabiłem dzika.

[Vipper]

przez Vipper w 11 Sie 2008, 15:08

Dobre pytanie

[Scurko]

przez Scurko w 11 Sie 2008, 15:09

Skoro o obiedzie, to czy mutant może obgryżć ciało do kości? Znalazłem ze 3 szkielety w jednym miejscu, których wcześniej nie było, a w pobliżu zabiłem dzika.

Dołączam się do pytania, ponieważ miałem podobnie w Dolinie Mroku. Pamiętam, że zabiłem tam kilku bandytów, a gdy przybyłem tam po jakimś czasie to przy murze leżał trup.

Pozdrowienia

[Terry]

przez Terry w 11 Sie 2008, 15:11

Może w pobliżu była karuzela... Jak Stalker w nią wejdzie i zginie od "wybuchu", porywa ona ciało do góry i... plask trzask. Ciało zostało rozsadzone na milion kawałeczków i zostały one porozrzucane po całej okolicy.

[Vipper]

przez Vipper w 11 Sie 2008, 15:40

Nie wydaje mi się. Napisane było, że były szkielety.

[CLEAR SKYline]

przez CLEAR SKYline w 11 Sie 2008, 16:05

Na parkingu w Kordonie nie ma karuzeli, a szkielety były ułożone na kupce.

[HollowVooDoo]

przez HollowVooDoo w 11 Sie 2008, 16:21

Na parkingu? Tam wisi jeden szkielet, jak się strzeli to spada, może to o to chodzi.

[bufi]

przez bufi w 11 Sie 2008, 16:39

Na parkingu? Tam wisi jeden szkielet, jak się strzeli to spada, może to o to chodzi.

To ja powiesiłem ten szkielet. Proszę do niego nie strzelać i nie strącać.
Ma tam wisieć jako przestroga dla innych.

MSPANC

Pozdrawiam

[CLEAR SKYline]

przez CLEAR SKYline w 11 Sie 2008, 16:53

Na parkingu? Tam wisi jeden szkielet, jak się strzeli to spada, może to o to chodzi.

Dokładnie po drugiej stronie tego budynku. 10m obok siedzi inny trup.

[Vipper]

przez Vipper w 11 Sie 2008, 16:55

aha... nie widziałem tego szkieletu.

[StalkerCiastek]

przez StalkerCiastek w 11 Sie 2008, 18:43

Byłem właśnie w X18 i lipa. Nie było strasznie. 2 Snorki, 2 Poltergreisty, 1 Niby Olbrzym oraz ten boss na końcu. Używałem TRs 301 (Wykradłem go ze zbrojowni Wolności ) i miałem koło 300 naboi do niego. Jednemu Snorkowi walnełem pare headów a z drugiego zrobiłem sitko. Poszedł jeden magazynek. Na Nibyolbrzyma straciłem pół magazynka, Polterami sie nie przejmowałem, a Bossa zabiłem kilunastoma nabojami. Używałem noktowizora, a w tle grały Kanikuły i jakieś Disco Polo. Luzik. Kto tam jeszcze nie był to mówie: Nie ma się czego bać! Aha, Bandytów zabijałem z Obokana, a żołnierzy z TRs'a. Z filmików na necie widać, że X16 też nie jest straszne . Po za tym pewnie wezme tam Bulldoga, a więc będzie to czysta zabawa .