Powiem wam coś o hostelach. Byłem niedawno na wycieczce 5 dniowej do Paryża za, uwaga, 350zł( ze szkoły). Spaliśmy w takim własnie hostelu. Oprócz nas byli także Amerykanie, Hindusi, Azjaci, Kenijczycy, Włoszki( bardzo łądne, miały po 18 lat. Niestety, zatrzymały się tylko na pół nocy i udało się mi i kumplowi tylko zjeść z nimi przyrządzone przez nie spaghetti, mniam). Na wyposażeniu pokoi były: Okno, parapet, 4 łóżka wojskowe xD, drzwi, żarówka, kontakt. W ofercie czarnobylskiej pisze, że zakwaterowanei w hostelu...Jak w Paryzu były takie noclegi to nie spodziewajcie się czegos lepszego po kijowskim