przez KOSHI w 28 Cze 2019, 07:32
Z ostatnich seansów:
Gomorra - o neapolitańskiej mafii. Ogólnie nie zgorszy serial, ale zrobili z tego telenowelę. O ile taki Narcos 3 sezony był kapitalny, to tutaj jest jednak nierówno. Są lepsze odc. i takie zamulacze, że masakra. Podobno 4 sezon to już rak oczu Ja dotarłem gdzieś do połowy 2 sezonu i sobie odpuściłem, bo się zaczęło przynudzanie. 1 sezon może poza 2 odc. o wyborach jest naprawdę ciekawy. Początek 2 też ok a potem zaczynają się smuty jak próbują dzielić Neapol po rozbiciu Savastano. Co jeszcze na plus - fajne hip hopowe kawałki i muza Mookadelic, dobrze grający Ciro i Pietro. Na Genarro nie mogłem patrzeć od przemiany tak mnie typ wku*wiał swoją grą. Ogólnie to mafia pokazana w serialu w typie parę ważnych person a reszta gówniarze w dresach na skuterach jakoś słabo wygląda i mało wiarygodnie...
Ślepnąc od świateł - nie mogłem się przekonać po tym, jak mi ktoś tam puszczał jakieś urywki. Chyba pokazywał mi te słabsze. Wziąłem się jednak za oglądanie i nie żałuję. Serial b. dobry, ale nie bez wad. Co na plus:
-świetne aktorstwo. Maluch, Piorun, Jacek, Dario, Stryj zagrali kapitalnie. Czarek też dał radę. Niektóre teksty miazga.
-fajna muza elektroniczna we wstawkach
-zajebiaszcze intro do serialu z tą wodą i idealnie dopasowana piosenka (Joy Division?). Jak zawsze prawie intro przewijam tak tutaj tego nie robiłem
Co na minus:
-wiele osób mówi, że Kuba zagrał drewniano. Może i jego rola miała tak wyglądać, nie wiem, ale szału nie ma. Momentami to jakby czytała Ivona te kwestie. Gra aktorska też jakaś dziwna, drętwa.
-za dużo wulgaryzmów. Zwłaszcza u Daria przegięli z dialogami
-zakończenie jest wg. mnie z dupy totalnie. Jest jakaś tam fabuła a 2 ostatnie odc. to jakaś amatorka. Miota się bohater bez składu i ładu
-wizje Kuby też kiepskie. O ile te w tropikach to jeszcze da się oglądać to te w Prypeci to jest jakieś nieporozumienie. Jakieś potwory z mackami, opuszczone piwnice, niebo zalewające się czernią ala emisja, typy ubrane na Mad Maxa... Nie wiem co to miało być. Wyszedł jakiś nie do*ebany Tarkowski. Aż oczy bolały jak się na to patrzało.