Nie szukałem. Zdaje sobie sprawę, że rzadko kiedy zdarza się, aby film w 100% zgadzał się z książką, komiksem, grą. I przestałem patrzeć na powyższe ekranizacje pod tym względem, już jakiś czas temu. Ale czasem twórcy przeginają zmieniając bohaterom kolor skóry, pochodzenie, wiek czy fakt, że bohater ginie w filmie, podczas gdy wg pierwowzoru powinien żyć.
Zdaję sobie sprawę, że wątek całej książki ciężko zmieścić w 1,5 - 2 godzinnym filmie. Ale są takie rzeczy których nie powinno się zmieniać.
Ostatnio obejrzałem sobie nowych "Power Rangers". Z sentymentu do serialu z dzieciństwa. Sam film nawet ujdzie jak ktoś lubi takie klimaty (taki film na niedzielę, o super przyjaźni, razem pokonamy całe zło na ziemi itd.). Ale troszkę się zdziwiłem gdy okazało się, że:
- Czerwony wojownik jest blondynem futbolistą, a nie brunetem karateką;
- Niebieski wojownik jest czarnoskóry, a nie biały;
- Żółta wojowniczka jest biała, a nie jest Azjatką;
- Różowa wojowniczka jest cheerleaderką z kompleksami, a nie gimnastyczką;
- Czarny wojownik jest Azjatą, a nie czarnoskórym tancerzem;
Strach pomyśleć kim będzie zielony wojownik... pewnie indiańskim sprzedawcą używanych samochodów, albo rudobrodym żydem o rosyjskich korzeniach. Nie miałbym do tego zarzutów, ale oni nawet nazwisk im nie zmienili.
A co do ciekawostek, to w jednej z ostatnich scen można ujrzeć aktorów odtwarzających role Kimberly i Tommy'ego w oryginalnym serialu - w filmie są stażystami