przez Universal w 16 Paź 2017, 21:28
Skończyłem dzisiaj Mocka (2016) od Krajewskiego - przyjemne, moim zdaniem nie odstające od reszty, choć rozwiązanie zagadki i motyw Ikara wydały mi się lekko naciągane*. Nieco uzupełnia to wiadomości o Mocku, nie ustrzegając się paru małych nieścisłości względem poprzednich części, ale są na tyle drobne, że większość tego nawet nie zauważy, a w końcówce autor za to przeprasza.
Jeśli ktoś lubi kryminały, to polecam. Jeśli ktoś lubi Krajewskiego, to koniecznie.
* - wszystkie tego typu kryminały są co najmniej lekko naciągane, więc wybaczam.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.