Wynik egzaminów WORD Rzeszów to jest jakaś porażka. Ja myślę, że to rzeszowskie, ku*wa, głupie społeczeństwo, te ku*wa banda imbecyli, która pozdawała egzaminy za którymś z kolei razem to jest jakieś, ku*wa… nieporozumienie!
Ja nie wiem już, czy to jest kwestia upałów, czy sobie za mocno klimę ktoś ustawia i mu wywiewa szare komórki z mózgu, ale naprawdę – jakbym jeździł tak samo, jak ta banda drogowych ku*wów, nieudaczników
, to miałbym dzisiaj chyba z sześć albo siedem kolizji. Jeden gość sobie na środku drogi hamuje zupełnie bez powodu, drugi się na ślepo wycofuje na jezdnię i prawie we mnie wjeżdża, chociaż trąbię na niego, bo go mijam, trzeci wykręca autobusem z przystanku i się wpycha, chociaż widzi, że się nie zmieści za skrzyżowaniem i mi blokuje wyjazd, no ku*wa no. Jakoś dałem radę objechać i krzywdy nikomu nie wyrządziłem, a w firmowym Trafiku nawiewy się spie*doliły i w ogóle nic nie wieje, dobrze że szyby da się jeszcze chociaż otworzyć. Jak patrzę na jakąś blondynę w pierdziocie, która celuje sobie nawiew klimy ustawionej na 18 stopni na mordę, że aż jej wiosy rozwiewa, jakby jechała kabrioletem, i mimo tego nie jest w stanie ruszyć spod świateł bez kilkusekundowego opóźnienia, to ja nie wiem, po co ci ludzie w ogóle wyjeżdżają na drogę, skoro nie kumają, co się naokoło nich dzieje. Niech siedzi w domu, napuści se zimnej wody do wanny i nie wyłazi stamtąd przez najbliższe trzy dni. Żyj i daj żyć innym czy jak to tam się mówi.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!