No szczególnie przykry jest widok płonących ognisk ... w solidnych i bezpiecznych miejscach w LA możemy znaleść wiele takich miejsc. Przykładem jest wysypisko od strony kordonu od razu jak wbijamy, na początku stalkerzy byli ale poszli po odstrzeleniu snajpera, raz przyszło tam trzech bandytów ... i na tym koniec .... bunkier i fajna baza stoi pusta tylko wiatr z zony i anomalia obok dają znać że to coś istnieje. Nie chodzi mi o zagospodarowanie każdego jednego ogniska i każdego domu stalkierami
chodzi o życie które rozwijało się nawet w normalnym Cieniu Czarnobyla zaznaczam orginalnym!!!! Bandziory w kordonie ciągle nękali starą fabrykę, w pobliżu mutanty się po respiły i czasem zaczepiały stalkerów czy bandytów... To samo wysypisko jak dla mnie najbardziej martwe ... jak narazie tam nic się nie dzieje! Ucieszył by mnie widok stalkerów po wypełnionym zadaniu w dolinie mroku przejęcia bazy bandytów a oni dalej siedzą w tym nędznym obozie, tak samo agroprom
siedzi 2ch kozaków na całą bazę xD. Monolici dostali wpierdy od wojska ?? To czemu ich tam nie ma ??
troszku przeczy to logice nawet jak ich wybiłem i zrobiłem lab to i tak powinni się tam zjawić
i nie zgodzę się że zona to nie stalingrad
jest nim wojsko wali do wszystkich, wolność vs powinność, każdy ma pukawkę
wszędzie śmierdzi wojskowymi ich skorodowanym sprzętem hehe
Ja rozumiem pierwotne założenia, bo łatwo przegiąć pałkę więc dla wszystkich zrobił bym tak, życie porównywalne z orginalnym Cieniem Czarnobyla który mam obok na półeczce ;] tam wyważone to zostało niemal do perfekcji.