Ja to powiem dużo może w tym temacie
to jest tak Stalkiery gram nie od dziś.. i jedno wiem....
jak chcesz być ze wszystkimi frakcjami na full to powiem tyle że się qrwa nie da XD
ale są na to sposoby teraz szukałem w sumie moda który usuwa te autozadania wkurzające do tego stopnia że masz chęć kompa rozjedwabić siekierą xD
no wie tak ciągle miałem tak ze jak zjawiałem się na wysypisku to ciągle te przypały bandyci napadali to ich ładnie bum bum łep rozjedwabiony.. jakieś mutaki to na raszu ich z pompy wtedy "goodwill" (bo nie wiem jak to po polsku nazwać) pozytywny do frakcji rosną. i nie tylko pamiętaj że jak chcesz zachować dobre relacje to radze się tobie uzbroić przed wejściem do magazynów wojskowych w sensie nie samych magazynów tylko do lokacji. i na początku odjedwabić tych z powinności przed tym gospodarstwem a tych co są w samym gospodarstwie zostawić do puki nie weźmiemy od Wolności misji na ich zlikwidowanie. wiem dziwne ale u mnie zawsze działało tak że jak wróciło się po chwili co zabiło się tych cieci z powinności (sory ale ich po prostu nie lubię) to generał Woronin mówi nam że on się coś tam sprzeciwił i by na niego uważać i tego nie traci się wtedy na relacji z nimi.
Jak będziesz wracał z Czerwonego Lasu (hugo wie skąd ta nazwa bo to Rudy Las) to jak wolność będzie się napierdzielać z Powinnością to nikomu nie pomagaj tylko co najwyżej blokuj ich nawzajem by do siebie nie strzelali.. mi to pomogło.
Zabijaj po prostu tyle tego wszystkiego w opór tak by nie tracić tego "goodwill"-a z frakcjami.. mi to zawsze pomogło i jak właśnie opuszczałem Czerwony las (CZYTAJ RUDY LAS XD) to obydwie frakcje były do mnie nastawione pokojowo(zielone znaczki na minimapie = przyjaciel) i wtedy jak blokowałem im atak swoim ciałem to do siebie nie strzelali i w kółko przepychałem ich między sobą XD
a jak to nie pomoże i znowu będziesz miał problemy z ta Powinnością to to chwytaj za karabin i napierdzielaj ile wlezie
przy tym nie traf samotnika bo będzie lipa.
Jak coś nie uwzględniłem czy coś to piszcie w temacie na bank odpowiem.