Udane 18-naste urodzinki, szkoda że części rodziny nie mogło być ale trudno, zdarza się. Od brata dostałem przezajebisty prezent - zestaw narzędziowy, i to naprawdę konkretny. Mała i duża grzechotka, do nich przedłużki, przeguby, pokrętła, bity (torxy, imbusy, PH, płaskie), nasadki (w sumie od 4 do 32), nasadki torxy (od E4 do E24), kilka długich nasadek, klucze do świec z gumowym pierścieniem... jak ktoś jest kumaty to bez problemu ściągnie głowice, wymieni rozrząd, i nie tylko.
No i z wujkami się nawaliłem