trolololo napisał(a):A to nie jest przypadkiem tak że zwęglacz miał nie zmieniać w Zombie, ale przemieniać stalkerów na stronę Świadomośc-Z? Ostatnia rozmowa się kłania.
Kurczę, szczerze Ci powiem, że nie pamiętam treści tej rozmowy, może faktycznie coś chlapnąłem, ale zważ na to, jak Striełokowi udało się podejść do zwęglacza. To właśnie urządzenie, które chroniło go w głównej sali laboratorium X16, pozwoliło mu przebywać w okolicy zwęglacza i nie zginąć, jak reszta śmiałków. Stąd wysuwa się wniosek, że zagrożenie w obu przypadkach było spowodowane przez podobny rodzaj oddziaływania psionicznego.
Być może to, że pod samym zwęglaczem nie było Zombie, było zasługą tego, że sami Monolitowcy byli w jakiś sposób uodpornieni, a nawet jeśli któryś się w takowego zamienił, to go zdejmowali jego koleżkowie pod pretekstem, iż widać nie był godzien przejścia próby. Niby tak sobie tylko gdybam, ale dla mnie w sumie to jest najlogiczniejsze, jak na razie, wytłumaczenie tego fenomenu.