Co was w...pienia

[Pangia]

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 23 Cze 2016, 10:56

To tak, poleci ktoś dobrą i tanią książkę do norweskiego?

Nie. Trzeba było pójść na inne studia, a nie pchać się na anestezjologa i teraz jęczeć, że przyszłość tego zawodu jest ch♥jowa. I to właśnie mnie wk♥rwia: kompletny brak planowania. Nie mówię, że należy mieć ustawiony każdy dzień do 40. roku życia, ale mniej więcej powinno się mieć ustalone, co chce się zrobić w bliższej i dalszej przyszłości i jakoś dążyć ku celom sobie wyznaczonym. I brać siły na zamiary przede wszystkim.

[Alchemik]

Re: Co was w...pienia

przez Alchemik w 23 Cze 2016, 12:33

Pangia, teraz tego nikt nie uczy. Ani rodzina, ani szkoła. Rosną takie pustaki i idą na studia o profilu prawnym albo archeologicznym :faprączka: .
Mnie wpienia bo nie wiem czy słać ojcu życzenia. Za bardzo on się mną nie interesuje, ale babcia dała mi któregoś dnia nieco kasy, twierdząc, że to od niego. Ech, sam już nie wiem...

ZDZICHU, JAKBY CHOCIAŻ JEDNA ZWROTKA DOTYCZYŁA MOJEGO OJCA... CIESZ SIĘ ŻE CI UJEMNEGO NIE WLEPIŁEM

Ostatnio edytowany przez Alchemik 24 Cze 2016, 17:05, edytowano w sumie 2 razy

[zdzicho]

Re: Co was w...pienia

przez zdzicho w 23 Cze 2016, 12:38

Mnie wpienia bo nie wiem czy słać ojcu życzenia. Za bardzo on się mną nie interesuje, ale babcia dała mi któregoś dnia nieco kasy, twierdząc, że to od niego. Ech, sam już nie wiem...

Wyślij mu tą piosenke Manowaru





Mnie w sumie nic jakoś za bardzo nie wpienia; no, może studia, ale tylko trochę

[Wiewi0r]

Re: Co was w...pienia

przez Wiewi0r w 23 Cze 2016, 13:22

Anemik, a patrz, mnie mówili w gimbazie: wybierzcie sobie kierunek studiów, a najlepiej od razu uczelnię, i pod to decydujcie które liceum. Fundusz emerytalny też najlepiej wybrać w podstawówce.

Rozumiem, że każdy 16-latek poza mną, a przynajmniej Pangia sprawdza mediany wynagrodzeń po wszystkich kierunkach i przewidywane trendy? A potem idzie na coś czego nie potrafi i go gówno interesuje, bo hajsy?

Ale może faktycznie muszę poszukać czegoś o programowaniu.

[Pangia]

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 23 Cze 2016, 13:36

Ja sam też nie miałem dokładnie sprecyzowanego planu. Chciałem być kierowcą i pozwoliłem życiu zweryfikować, gdzie będzie najlepiej się umieścić. Sądzę, że za kółkiem autobusu, więc w przyszłości zamierzam zrobić nań prawo jazdy i poszukać pracy w tym zawodzie. I na pewno nie mam zamiaru narzekać na płace. Trudno, jeśli się robi coś, co się lubi, to się nie narzeka na pieniądze.
I w ogóle kto powiedział, że robię studia?

[LSkiper]

Re: Co was w...pienia

przez LSkiper w 26 Cze 2016, 01:15

je*any wiejski festyn, na którym jest Rafał Brzozowski. O ile jego osoba i twórczość mi nie przeszkadzają zbytnio, to nagłośnienie tej "imprezy" jest tak denerwujące że słychać dokładnie każde słowo z odległości 2km (Bo tyle mam od domu do miejsca gdzie zwykle są festyny). Po występie Rafała idą najbardziej wku*wiające piosenki ostatnich 50 lat, czyli je*ane disco polo i techno pokroju basshuntera czy innego Akona. A, właśnie - Wszystko odbywa się na otwartej przestrzeni w 30 - stopniowym upale o północy, więc siedzenie w nocy przy otwartym oknie to samobójstwo. Jednak jak się zamknie okno to gwarantowane 50 stopni z rana w pokoju. Okres letni - polecam każdemu™

[GTR]

Re: Co was w...pienia

przez GTR w 26 Cze 2016, 07:47

Niesamowicie wku*wia mnie pogoda. Nosz do ch*ja wafla, w zimę mamy średnio od -20 do -30 stopni, a w lato potrafi dokurwić czasami nawet ponad 40 stopni, ale z reguły poniżej 35 nie spada. Ludzie pie*dolą że Polak narzeka jak jest zimno i jak jest ciepło, no ale żyjemy w takim pierdolniętym klimacie, że takie rozbieżności temperatur to norma. rozpie*dala mnie jeszcze fakt, że czeka mnie ponad miesiąc zapie*dalania na praktykach za marne sto, ku*wa, trzydzieści złotych miesięcznie. Pies to je*ał że dostaje tyle samo jak w ciągu roku, tyle że tam chodziłem tylko dwa dni w tygodniu. No ale nie odzywam się bo zaraz jakiś Polak patriota mi wygarnie że za jego czasów praktyki były za darmo i powinienem szanować, że ktoś pozwala mi się uczyć zawodu

Chce burzy... ku*wa.

[Universal]

Re: Co was w...pienia

przez Universal w 26 Cze 2016, 08:11

rozpie*dala mnie jeszcze fakt, że czeka mnie ponad miesiąc zapie*dalania na praktykach za marne sto, ku*wa, trzydzieści złotych miesięcznie. [...] No ale nie odzywam się bo zaraz jakiś Polak patriota mi wygarnie że za jego czasów praktyki były za darmo i powinienem szanować, że ktoś pozwala mi się uczyć zawodu

No właśnie, nie odzywaj się, zapie*dalam teraz za darmo, bo taki regulamin studiów 4 dni bezpłatne i 3 dni płatne, w starej robocie - nie polecam Co prawda potem obiecują, że dostawałbym stówę dniówki, ale wychodzi +/- na to samo co obecnie dostaję, tylko więcej czasu zżera (dojazdy), więc nie wiem co z tym począć - czy poświęcić kilkadziesiąt godzin na dojazdy w zamian za wpis do CV, czy też nie.

[Wheeljack]

Za ten post Wheeljack otrzymał następujące punkty reputacji:

Omnibus, The Witcher, KOSHI, Kudkudak, GTR, Universal, Pijawol.

[Poldzer]

Re: Co was w...pienia

przez Poldzer w 26 Cze 2016, 18:55

No właśnie, nie odzywaj się, zapie*dalam teraz za darmo,

Też na praktyczkach zakurwiałem za darmo, więc się ciesz, że w ogóle coś dostajesz.

[Darth ReX]

Re: Co was w...pienia

przez Darth ReX w 26 Cze 2016, 20:50

No właśnie, nie odzywaj się, zapie*dalam teraz za darmo,

Też na praktyczkach zakurwiałem za darmo, więc się ciesz, że w ogóle coś dostajesz.

>Polska
>płatne praktyki
Pick one.
Ja też zapie*dalałem za darmo przez 5 lat studiów.

[Wheeljack]

Re: Co was w...pienia

przez Wheeljack w 26 Cze 2016, 23:06

Ale nie narzekasz, bo w Twoim przypadku to jedyna praca jaką kiedykolwiek miałeś i będzie miał.