No to ja:
ZatonMisja ze schowkiem Sęka-Nie lubię tej misji. Chodzenie z obciążoną skrzynką, ryki i powarkiwania, błądzenie po tej pieprzonej jaskini i wreszcie ataki snorków, które w 2 ataki robiły z mojego Berilla dziurawą szmatę.
Most- To jest chyba zabawa w Tomb Raidera. Szukanie gazu w samochodzikach, zeskakiwanie i z powrotem na most. Nudne i wnerwiające, tym bardziej jak wpadniesz w Wira, albo Karuzelę.
Szukanie narzędzi wszelakich- Chyba to był sztuczny przedłużacz gry. Ja rozumiem że technik nie mógł mieć narzędzi kalibracyjnych albo od biedy precyzyjnych, no ale ludzie- WSZYSTKICH?
JupiterFabryka Jupiter- Najbardziej znienawidzona misja w grze. Nuda, chodzenie w poszukiwaniu dokumentów, sztuczne blokady i brak sensownych przeciwników. To miejsce można było znakomicie wykorzystać, robiąc coś ala X16, potencjał był ogromny, a tu rozczarowanie. Przykładem jest atak najemników- jedyny dobry moment w misji, w dodatku super wytłumaczony. Można było tego więcej, ale zamiast tego Alex musiał biegac z jednego pomieszczenia do drugiego i szukać niezablokowanych przejść.
Ochrona Topola Szuwary- Mimo iż zawsze miałem szczęśliwą pomoc- magicznie teleportowali się tutaj wolnościowcy- to zawsze przedzierała mi się jakaś świnka i np. Wąż padał. Staram się zawsze żeby wszyscy mi przeżywali, a tu sru i trup.
Oaza- bez komentarza. Zmarnowany potencjał, tak jak fabryka. Bieganie po jednym pomieszczeniu i liczenie na szczęśliwy traf, aż rozmnoży się drugie pomieszczenie.
Burer team- tu chodzi o przeciwników. Te ich tarcze Kapitana Ameryki i podpieprzanie broni wnerwiało i w końcu nie wytrzymałem- zacząłem rzucać granatami i po 20 w końcu padły.
Prypeć 1. Nasi towarzysze chyba mają pancerze z japońskiego papieru, bo padają aż miło. Na dodatek ten niespodziewany atak snorków w jednym z korytarzy...
PrypećSzpital- uff, ile ja razy to przechodziłem, żeby wojskowi przeżyli. Monolitowcy wszędzie, kule latają mi przed nosem, a na dodatek domorosły grenadier Podorozny wręcz uwielbia się wysadzać rzucając granat o ścianę
Jako że niedługo czeka mnie ten moment w kampanii, muszę zaparzyć sobie herbaty i ulepszyć GP 37 aby Taras, Valentynka i Podorozny przeżyli i wrócili do domu.
X8- nienawidzę tej misji. Jako że już kiedyś pisałem, jak spierdzielałem stamtąd z jednym papierkiem, teraz zamierzam uzbroić się na dywizję Monolitu, wparować tam i pozabijać wszystko, wszystko co żyje i ledwo żyje. Wiem że czekają na mnie fani Kapitana Ameryki, ale mam nadzieję że dzisiaj zdobędę granatnik rewolwerowy(chociaż Nowikow ma buga- od 7 dni nie zrobił nic z detektorami) i powystrzelam ich, a w razie czego dobije PKM albo DAO 12.
Ewakuacja- masakra. Co za debil wymyślił ewakuację z najbardziej wystawionego na ataki miejsca? Postaram się żeby zarówno Ogończa team jak i personel śmigłowców przeżył, a wiem że w moim przypadku to będzie trudne...
Jesteśmy Szturmowcami. Żyjemy Razem, Walczymy Razem i Umieramy Razem. Swoje życie poświęciliśmy Służbie.
,,Pogadamy później. Podczas emisji dostaję szczękościsku"- Porucznik Podorozny
„Nie ma rozpaczliwych sytuacji. Są tylko zdesperowani ludzie”.- Heinz Guderian
POWIEDZMY SOBIE UCZCIWIE : Podobnego S.T.A.L.K.E.R.A jak te 3 części już nie będzie. Trzeba zdławić w sobie ten ból i przyjąć to do wiadomości, że S.T.A.L.K.E.R. 2 MOŻE NAS ZAWIEŚĆ.
Możesz stracić wiarę w innych, ale nigdy w samego siebie- Optimus Prime
Ci ludzie pustyni miotający meblami kuchennymi to prawdziwe sku*wysyny matki natury. - Opis Burerów.