Cromm: nie wiem, nie wgrywałem modów.
Zagrałem wczora 2 godziny.
Jestem w Sanktuarium z ludźmi Garveya. Do tego czasu zdążyłem dwa razy zgłodnieć, pić się chce praktycznie non stop i raz poważnie zmęczyć się. Aby pozbyć się głodu nie wystarczy zjeść paczki żelków. Trzeba porządnie się nafutrować. Surowe mięso to nie jest dobry pomysł
Jak ugryzł mnie przerośnięty karaluch to złapałem jakieś choróbsko (no i zabrał ok. 20% HaPe). Trzeba było użyć antybiotyków.
Nie można już zbierać lootów jak popadnie. Stimpaki, amunicja, wszystko waży. A mamy mniejszy limit teraz.
Jednym strzałem z obrzyna urwałem łeb dwóm bandytom
Generalnie broń jest mordercza.
Wojna jest zła. Ale gorsze są sukinsyny które nie mają nic za co byliby gotowi walczyć i umierać.
"Może nas wiedzie szalbierz chciwy paru groszy
Lecz lepsze to niż śmierć na wapniejących szańcach" - J. Kaczmarski, Stalker.