Co ja?
Ogólnie to nie wierzę w te całe magiczne testy IQ, bo "mierzenie" ilorazu inteligencji w nich polega na używaniu skojarzeń, które są po prostu uzależnione od kraju, w którym podchodzący do testu mieszka, regionu, zainteresowań, podejścia do życia, poglądów. Takie testy są niemiarodajne - gdyby na przykład ktoś poczęstował cię testem IQ z jakiejś Ameryki, otrzymałbyś pewnie dziwnie niski wynik, chociaż jakiś lokalny, "nasz" test zdałbyś na dużo powyżej przeciętnej. No po prostu inteligencja nie jest mierzalną wartością i nikt nie nagnie rzeczywistości tak, żeby była.
Nie wspominając o tym, że jeżeli zacząłbyś szukać po internecie, zaraz dostałbyś w twarz toną testów zrobionych tak, aby na inteligentniejszych wyszli ludzie ze Śląska/głosujący na PiS/starsi/wychowani w mieście. Albo testów wymagających rejestracji lub "symbolicznej opłaty" za pokazanie wyniku testu.
Ale jak już brać udział w takowym, to zalecałbym złapanie się za coś bardziej profesjonalnego - moim zdaniem *dość* skutecznym sposobem "zmierzenia" IQ byłoby podjęcie się testu stowarzyszenia Mensa.