Wiewi0r napisał(a): I wcale nie nosi się tego co się zdobyło u handlarza/z truchła bandyty. Byle z klimatem.
Owszem, ciekawe tylko kto te śmieci bezwartościowe tam wniósł. Wojna na Ukrainie to przykład jak to działa. Nawet do kotła sprowadzisz sprzęt z Ju Es Ej za miliony monet. Zona ma jakiś filtr i przepuszcza tylko łachmany? Teraz nie problem o wartościowy set, a nawet jak chcesz biegać w retro sprzęcie to raczej układasz to z sensem coby sprawdzało się.
Gdyby Zona istniała ti wiele by się nie różniła od wspomnianej wojny u sąsiadów, najemnicy z różnych stron, miks uzbrojenia itd.
Ktoś może mi zarzucić że biegam w za nowoczesnym sprzęcie jak na stalka.
Sam zarobiłem, sam sprowadzałem i dobierałem. Gdybym miał teraz jechać do Zony albo bardziej przyziemnej Ukrainy to jechał bym z tym. Nie mam nic poza repliką co było by przeznaczone do ASG, albo kontrakty, albo robione pod służby mundurowe. Drogie ale trwałe i sprawdzone w boju. Warte swej ceny. Nie znaczy to ze jestem jakiś lepszy. Można ubrać choćby stary KZS, którego sam czasem jeszcze używam i tez wyglądać dobrze i adekwatnie do warunków.
Nie o to chodź czy drogo czy tanio.
Klimat to nie ubranie startych łachmanów, czy też maski uber pro za kupę hajsu.
Klimat to to, że widać, że sprzęt to część Ciebie i że razem stanowicie jedność w przetrwaniu danej sytuacji.