https://www.facebook.com/rafal.otoka.fr ... permPage=1Nietypowa sprawa... Jest taki facet, Rafał Otoka-Frąckiewicz. Pierwszy człon chyba wziął od żony, bo jeszcze w Komputer Świecie występował tylko "Frąckiewicz"
Współtworzy pitu-pitu na fb, był rednaczem Uważam Rze po wolcie "antysystemowych", śmiejąc im się w twarz, że jest teraz opłacany przez Hajdarowicza, konsula Brazylii w Małopolsce i na Śląsku, właściciela paru gazet i ponoć prywatnie kolegi Tuska. Po Hajdarowiczu jechano za różne rzeczy, pitu-pitu sobie z tego kpiło, a Hajdarowicz najpewniej nie ingerował w linię redakcyjną, bo wcale nie lizano tyłka PO, PiS też nie, a raczej szli własną ścieżką. Zdaje się, że to za jego czasów na łamach pojawili się zarówno JKM, idol kucbazy, jak i Ikonowicz, resuscytator krążeniowo-oddechowy nieboszczki Polskiej Partii Socjalistycznej. Teraz RO-F siedzi w Urze Historia. Swoją drogą Meesh też tam pisze, nawet zdarzyło się jeden-dwa artykuły przeczytać
Tak czy inaczej - facet nazywany przez jednych lewakiem i pedałem, przez drugich prawakiem i faszystą, skorzystał z okazji i zgłosił się na listę Kukiza. Dostał się. Przydzielono mu nawet lepsze miejsce niż "koalicyjny" Tuman(owicz) z Ruchu Narodowego
Po co o tym wspominam? Wiecie... Jeżeli jesteście za granicą lub w Warszawie, macie wyrąbane na wybory lub chcecie oddać nieważny głos... Proponuję oddać na niego. Polska Partia Przyjaciół Piwa, założona dla jaj, zapisała się do annałów pookrągłostołowej polskiej polityki, a zejdę ze śmiechu, jeśli RO-F założy koło poselskie pitu-pitu
Ja niestety głosować z Warszawy nie mogę, choć na niego głosowałbym z pewnością, chyba że ktoś mnie przygarnie na jakiś czas