Najwieksze tajemnice III rzeszy

[popo]

Najwieksze tajemnice III rzeszy

przez popo w 31 Mar 2008, 22:36

http://najwiekszetajemnice.blog.onet.pl/

Cóż mam napisać? Przeczytajcie i napiszcie co o tym sądzicie.

[Grzybson]

przez Grzybson w 31 Mar 2008, 22:56

Hitler .. Ufo .. bzdury
A ladowanie na ksiezycu zostalo nagrane w piwnicach hoolywood ;]
jak to rhcp maja w piosenkce nie dajmy sie zwariowac a ufo jak dla mnie to kwestia sporna jak wiara <> nauka

[donciu]

przez donciu w 31 Mar 2008, 23:00

Od dawna wiadomo że UFO (- niezydentyfikowany obiekt latający - lol , przecież wiadomo co to jest) jest tworem jak najbardziej ludzkim Już Niemcy nad tym kombinowali od lat 30-stych , potem amerykanie skopiowali pomysły i sobie teraz pewnie śmigają. A filmy o kosmitach itp to zwykłe bajeczki mające zbić z tropu tych co poszukują śladów UFO - przecież jesteśmy sami we wszechświecie

[nagyatsu]

przez nagyatsu w 31 Mar 2008, 23:11

Ja wierzę, że w całym wszechświecie nie jesteśmy jedynymi organizmami żywymi.. Ale nie twierdzę, że są takie UFOle co ludzie im nadali wyglądu i że odrazu są wrogo nastawieni... Inny organizm nie musi być wcale humanoidem.. Mogą to być jakieś bakterie albo bóg wie co... Ale że coś jeszcze istnieje to jak najbardziej w to wierzę... Oczywiście latające talerze to bzdety wymyślone żeby ludzie mieli z czego sensacje robić :]

[Gildon]

przez Gildon w 01 Kwi 2008, 19:15

przecież jesteśmy sami we wszechświecie Usmiech

Cos takiego czytam i mam ochotę tarzać się ze śmiechu po podłodze.
W ufo, kosmitów itd wierzę jak najbardziej, dla mnie ich istnienie jest już praktycznie udowodnione.
Kończę z offtopem

Co do tych tajemnic, czytałem już o tym wiele, widziałem mnóstwo filmów i kto wie?
Może część jest prawdą? Mnóstwo rzeczy wskazuje na tak, ale wiele z nich jest bujdą, tak jak wiele historii o ufo.
Ogólnie Hitler był bardzo przesądny, wierzył w runy itd, i na STO PROCENT coś kombinował.
Co do tego całego niemieckiego UFO, jak dla mnie bzdura.
Jezdzili zwykłymi samochodami, normalne samoloty itd. to skąd niby ufo?
Mnóstwo rzeczy to kwestia sporna. Mimo to, w większość nie wierzę.

[Missile]

przez Missile w 01 Kwi 2008, 19:30

Co do UFO. W czasach II wojny światowej i po niej, Amerykanie starali stworzyć się nowe pojazdy latające. Stworzyli właśnie coś na kształt spodka. Gdy piloci latali i testowali coraz to nowsze wersje tych pojazdów, ludzie często widywali te pojazdy na niebie. Robili zdjęcia, które później pokazywano w TV itd. Zaczęto się bać. Niektóre gazety zaczęły coś podejrzewać. Amerykańskie wojsko w obawie przed wyjściem na jaw całego projektu puścili plotkę o UFO - kosmitach, do których do należały te latające spodki. Później to był już majstersztyk: Roosvelt- tam niby znaleziono ciało obcego w rozwalonym spodku. Pokazano w TV film z sekcji zwłok, jednak widać było tylko jak tną mu skórę by dostać się do wnętrzności. (dziś specjaliści jednoznacznie twierdzą, że ta niby skóra kosmitów to zwykła guma, gdyż podczas cięcia odchodziła na bok w identyczny sposób.) I tak powstał mit o UFO. Przedtem nikt nie mówił o tym, nie interesowano się czy jest jakaś inna cywilizacja. Wystarczy oglądać Discovery, tam często o tym mówią. W każdym bądź razie jest już pewne, że USA puściło info o UFO żeby ich nie podejrzewali o nic.

[Gildon]

przez Gildon w 01 Kwi 2008, 19:38

Ty to widzisz inaczej, ja to widzę inaczej. Przed wojną, przed średniowieczem i wogle PNE też widywano UFO tylko o tym się nie mówiło w ten sposób tylko że widziało się anioły, bóstwa albo inne rzeczy. Są rysunki na skałach itd, dowodzące temu.
A kwestia, że to Amerykanie stworzyli UFO czy nawet Naziści jest jeszcze bardziej nieprawdopodobna niż to, że to są pojazdy z kosmosu.
W pewnej książce były opisane przypadki przechwycenia (Lock-On) ufo przez pilotów amerykańskich. Pojazdy miały takie przyspieszenie, że z człowieka zostaje w fotelu mokra plama...
Jak przy takiej technologii jaka była przed wojną albo zaraz po niej można stworzyć UFO?
To tak jak kwestia maszyny czasu w tysiąc osiemset którymś(coś takiego też czytałem).
Tak samo z tymi nazistowskimi androidami... Totalna bzdura. Możliwe, że mieli jakąs bombę atomową czy cos, ale androidy? Ufo? Błagam...

PS. Nie Roosvelt tylko Roswell

[ThaiWarrior]

przez ThaiWarrior w 01 Kwi 2008, 19:51

Ericha von Danikena czytasz? Zalatuje mi tu jego teoriami.

[Microtus]

przez Microtus w 01 Kwi 2008, 20:02

Jakby nie patrzeć Niemcy w czasie II Wojny Światowej, dysponowali technologią nieosiągalną dla reszty państw. Tylko, przeinwestowali prototypy i w późniejszym etapie wojny zamiast te fundusze przeznaczyć na zbrojenie ładowali dalej w technologie. (swoją drogą dobrze bo byśmy pewnie dziś po Niemiecku gadali).

Skąd im się wziął pomysł na silniki odrzutowe? Cholera wie, czy to było UFO raczej na pewno nie. Wystarczy że testowali te prototypy odrzutowców. Amerykańscy piloci walczący z Me-262 nie wiedzieli co jest grane jak ich atakowały. I mit o ufo się szybko rozrastał.

Oglądałem na BBC kiedyś program o UFO i gość udowadniał, że w Górach Sowich były jakieś badania nad "dzwonem grawitacyjnym" mieli zeznania ludzi co tam pracowali i ponoć tam też mieli zbudować UFO - jednak to raczej głupoty.

[fjk]

przez fjk w 01 Kwi 2008, 20:09

to sienazywało chyba "Dzwon"- "die Glocke" czy cuś... i to miała być broń ponoć... soniczna (?)... ogólnie naziści mieli ostre jazdy jeśli idzie o okultyzm, technologie itd... technologicznie napewno wyprzedzali o parę lat... no ale, potem przyszli amerykanie i rosjanie i rozkradli wszystko =P baaardzo ciekawy był projekt czoł typu "Ratte" (szczur) bodaj 1000ton to kalsuje czołg jako "ultra ciężki" chyba... na wikipedii można troszkę poczytać a i na googlu się coś znajdzie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/P-1000_Ratte
czołg moim zdaniem bez racji istnienia... wystarczyłby nalot jeden... a koszta i załoga to wogóle...

[Infernal]

przez Infernal w 01 Kwi 2008, 20:30

Mnie śmieszą te komentarze "jakim cudem w tamtych czasach można było wymyślić coś takiego?" Czy zanim mieliśmy elektryczność ktoś miał fantazję pomyśleć o czymś takim? Jesteśmy do przodu, ale poprzez te wszystkie rządowe tajemnice G wiemy co wynaleziono, a do informacji dopuszcza się to władze chcą, aby ludzie usłyszeli. Skąd wiecie jaki poziom technologiczny mieli wtedy Niemcy? Jak widzicie Niemcy to ukrywali i nie zdziwiłbym się gdyby rządy w dzisiejszych czasach postępowały tak samo. A wszystkie fotografie zostały zrobione przez nieostrożność Niemiec. Wszystko to zostało teraz ukryte, tylko przez najazd aliantów niektóre rzeczy wyciekły do opinii publicznej, ale znowu to zatajono. Tak samo teraz możemy mieć wehikuł czasu, za 60 lat będą takie blogi i znowu ktoś napisze "to niemożliwe"? Ale nie twierdzę, że parę osób mogła ponieść fantazja i niektóre rzeczy mogą być bujdą.
A co do Roswell to większej bzdury nie widziałem. Mydlenie oczu. A co do innych form we wszechświecie to wierzę iż gdzieś mogło się wykształcić rozumne życie. Ten skrawek wszechświata, który znamy to wiecie...

[MarcusMan]

przez MarcusMan w 01 Kwi 2008, 20:31

Missile, dla sprostowania Roosvelt to był prezydent USA - Theodore niejaki, natomiast ten pseudo incydent UFO miał miejsce w Roswell w stanie New Mexico. Fakt, ten incydent to kompletna bzdura wymyślona przez wojskową propagandę w czasie zimnej wojny aby ukryć rzeczywiste działania armii/wywiadu, nowe technologie - normalka (a czasem nawet trzeba) - z początku nie sądzili, że wywoła to taką sensacje a później nauczyli się to wykorzystywać. Co do nazistowskiego UFO - kombinowali jak wszyscy walczący, chodziło o przewagę technologiczną, militarną - bynajmniej nie latali tym czymś w kosmos. Osobiście nie traktuję zagadnień UFO w kwestii wiary tylko opieram to na dotychczasowej wiedzy zgromadzonej przez ludzkość oraz logice - przecież to byłoby kompletnie bez sensu gdybyśmy byli sami we wszechświecie. Wcale nie musi to być życie rozumne takie jak pokazywane w filmach (tym bardziej humanoidalne), mogą to być złożone organizmy żywe, których podstawą budowy może być krzem lub inny pierwiastek, który dla nas nie jest niczym nadzwyczajnym, ale gdzieś na innej planecie panują inne warunki, które mogły sprzyjać powstaniu takiego życia (nie muszą tak jak byty ziemskie opierać się na węglu i potrzebować wody). W każdym razie, rozumne czy nie, uważam, że życie w takiej czy innej formie istnieje nie tylko gdzieś w odległej części wszechświata ale jest go pełno w całej naszej galaktyce. Nie wiem czy ktoś z Was kiedyś o tym słyszał, na jednym z pojazdów księżycowych pozostawionym na trzy lata na naszym naturalnym satelicie po przewiezieniu go ponownie na ziemię i przebadaniu stwierdzono obecność bakterii - jak się okazało były to ziemskie bakterie, pojazd został zanieczyszczony przez nieuwagę jednego z astronautów, przetrwały tyle czasu (były żywe) w miejscu gdzie teoretycznie nie może przetrwać życie. To dopiero daje do myślenia...gdzieś tam coś jest i też szuka innych...

przepraszam za tak długi wywód ale jak już przelewać jakąś myśl do kompa to w całości...
...Missile, bez urazy, pewnie tylko literówkę popełniłeś...