Film

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Film

Postprzez Route w 19 Kwi 2015, 12:00

Boże, żeby tylko tego nie spieprzyli. Dwójki pewnie nie pobije, ale i tak może być fajnie. Na pewno się wybiorę.
Route
Stalker

Posty: 153
Dołączenie: 13 Lut 2015, 17:28
Ostatnio był: 18 Lip 2016, 16:12
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: 36

Reklamy Google

Re: Film

Postprzez pan kozaq w 21 Kwi 2015, 21:52

Oglądałem najnowszych Szybkich i Wściekłych. Jako film akcji- spoko, fajny. Jako szybcy i wściekli- średnio. Brakuje mi tego klimatu pierwszych trzech części, stuningowanych "normalnych" wozów i ulicznego klimatu. Za dużo ostatnio strzelanin (choć w 7-ce oprócz sceny z autobusem na syberii nie przypominam sobie większych strzelanin) i przedobrzonych scen (skok [zjadz??] z samolotu + zjazd Vina z urwiska). Przepraszam, że tak krótko- idę obejrzeć pierwsze trzy części. Szkoda, że Paul już nie zagra, tylko jego bracia z jego twarzą...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
pan kozaq
Weteran

Posty: 558
Dołączenie: 07 Mar 2012, 15:51
Ostatnio był: 24 Paź 2024, 18:43
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 43

Re: Film

Postprzez dorian w 08 Maj 2015, 22:06

Jak ktoś nie widział to polecam:


Był dobry i miał to coś.. R.I.P
Awatar użytkownika
dorian
Legenda

Posty: 1409
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 23 Sie 2024, 17:38
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 246

Re: Film

Postprzez thainoodles w 09 Maj 2015, 04:01

Ja się całkiem mocno podjarałem informacją że powstanie ekranizacja Five Nights At Freddy's, jako fan tych gier wchłaniam wszystko co jest z nimi związane, mam tylko nadzieję że nie zrobią z tego jakiejś popierdółki dla gimbazy. Poza tym jestem strasznie do tyłu z filmami, dopiero ostatnio obejrzałem wszystkie części Hobbita, a tak jeśli już coś ogladam to są to starsze filmy, zwłaszcza reżyserowane przez Tarantino
thainoodles
Stalker

Posty: 65
Dołączenie: 14 Lut 2011, 10:28
Ostatnio był: 18 Wrz 2016, 22:51
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 25

Re: Film

Postprzez paintball_0 w 17 Maj 2015, 18:22

Widziałem Avengers 2.

Jakoś nikt specjalnie się o filmie nie wypowiada. Oglądaliście? Nie oglądaliście? Nie interesuje was? Nie powiedziałbym że oczekiwałem bóg wie czego, ale byłem bardzo zainteresowany jak im wyjdzie dwójka. W teorii wszystko w filmie jest na swoim miejscu ale w praktyce film za bardzo przypomina beznamiętne odznaczanie kolejnych punktów na liście "co ma być w Avengers 2". Brakuje tego życia i rytmu jaki posiadała jedynka. Początek jest niezły ale dupy nie urywa, potem film wyraźnie siada. Nudzić się nie nudziłem, ale ani przez chwilę nie czułem się "na krawędzi fotela". To chyba dlatego, że większość nowych postaci jest przedstawiona jako "teraz jest zły ale potem stanie się dobry".

Zasadniczo film wygląda tak: najpierw akcja, potem gadanie, potem znowu akcja, potem znowu gadanie, potem montaż z melodyjką, znowu gadanie i znowu akcja. Za mało jest w tym filmie "walk-n-talk", za bardzo wszystko podzielono na segmenty. Jedynka wygrywała właśnie tym, że bohaterowie gadali podczas dokonywania heroicznych czynów. Ich relacje rozwijały się organicznie a nie dzięki sekwencjom "posiedzimy sobie na werandzie i pogadamy przez 10 minut".

Wszystkie filmy o Avengerach były zawiązaniem akcji do pierwszych Avengers. Avengers 2 natomiast jest zawiązaniem akcji do "Kapitan Ameryka: Civil War" oraz "Infinity war". Nie bardzo mi się to podoba. Wolałbym żeby film "zbiorczy" był zawsze kulminacją.

Z tego powodu Avengers 2 dostaje ode mnie zaledwie 5/10. Jest to mocno subiektywna ocena, którą przyznaję patrząc z perspektywy całej serii Marvela. Jeśli patrzeć na A2 z perspektywy całego kina akcji Sci-Fi film zasługuje na wyższą ocenę bo posiada masę charyzmatycznych bohaterów, dobre dialogi, humor i niezłą akcję.
Awatar użytkownika
paintball_0
Legenda

Posty: 1285
Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 184

Re: Film

Postprzez dorian w 03 Lip 2015, 20:59



Nietypowy w tym temacie, oryginalny film z klimatem jak dla mnie.
Awatar użytkownika
dorian
Legenda

Posty: 1409
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 23 Sie 2024, 17:38
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 246

Re: Film

Postprzez Kudkudak w 15 Lip 2015, 18:34

Ok, więc dość niedawno widziałem trzy filmy animowane ( :suchar: ) Berserk polecone mi przez :ati: i Gizbarusa. Szukałem rozpie*dolu, epickich walk z latającymi rękami i krwawym deszczem :caleb: Ogólnie dostałem to, czego chciałem - całkiem ciekawa historia, świetne walki, dopracowane animacje no i oczywiście gore :caleb: Co mi się nie podobało to kreska, miejscami wyglądało to jakoś plastikowo i postacie sprawiały wrażenie, jakby były manekinami (na szczęście rzadko, reszta wygląda fenomenalnie) i FEMTO :caleb:

Zalety

:

Image


Wady

:

Image


:suchar:
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Film

Postprzez Piłat w 16 Lip 2015, 00:08

Pozwolę sobie na streszczenie najnowszego "Mad Maxa":

!!!UWAGA - GIGANTYCZNY SPOJLER!!!
:

- Jedziemy do "Zielonego Miejsca"! O nie, gonią nas! Yeeeah! O ku*wa, "Zielone Miejsce" nie istnieje! Co robimy? Wracamy z powrotem! Yeeeah! Koniec.


P.S.
Nowy "Mad Max" jest tak płytki fabularnie, że produkcje pokroju "Dlaczego Ja", czy "Trudne Sprawy" prezentują się przy nim jako wielowątkowe mega-hity z głębokim, przewrotnym przesłaniem i ukrytą mądrością :facepalm:

Za ten post Piłat otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive KOSHI, GajgerW.
Awatar użytkownika
Piłat
Redaktor

Posty: 378
Dołączenie: 02 Sty 2011, 14:06
Ostatnio był: 06 Cze 2021, 12:31
Miejscowość: Rostok
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 163

Re: Film

Postprzez Kudkudak w 16 Lip 2015, 00:53

Nie wiem jak jest rzeczywiście z nowym Mad Maxem, bo nie oglądałem z lenistwa, ale jakby nie patrzeć fabuła poprzedników też nie była jakoś zaskakująco rozbudowana, a filmy i tak stały się kultowe dla pewnej grupy odbiorców :P
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Film

Postprzez paintball_0 w 16 Lip 2015, 12:14

Mad Max, czyli po czynach nie po słowach ich poznacie.

Piłat całkiem trafnie streścił fabułę Mad Maxa. Szkoda, że nie dodał przy tym, że przyjemniej się ogląda blok reklamowy na Polsacie niż przytoczone przez niego programy.

Wciąż jestem pod wrażeniem nowego Maxa i wciąż nie wiem jak o nim pisać żeby oddać sprawiedliwość. To najlepszy film akcji tego roku i w mojej opinii w ogóle najlepszy film roku. Nawet bez Mela Gibsona tegoroczny Mad Max to równocześnie trybut, kwintesencja i najlepsza część serii.

Postapokalipsę można pokazać na różne sposoby. Można na przykład 99% filmu przeznaczyć na ekspozycję, na długie ujęcia z niczym ciekawym na ekranie, na "slices of life" głównych bohaterów i ich codzienną walkę z głodem, samotnością i użalaniem się nad sobą. Można wpleść motywy religijne, ludzkie dramaty i namiętności, kanibalizm i wózki z TESCO. Ale można też pokazać jak wielka ciężarówka z dwoma silnikami V8 dopalanymi podtlenkiem azotu ucieka przez 2 godziny przed pościgiem trzech szalonych bossów rządzących tym co pozostało z ludzkości. Plus ślepy koleś w czerwonej piżamie zawieszony na linach bungee grający na gitarze elektrycznej będącej jednocześnie miotaczem płomieni, jadący na olbrzymiej ciężarówce typu "kamieniołom" wypchanej głośnikami scenicznymi, na której pace siedzi czterech kolesi walących w olbrzymie bębny. Tak więc co kto lubi.

Mad Max to film akcji. Jeśli można było coś pokazać zamiast pisać o tym godzinne dialogi, to jest to po prostu pokazane. Sekwencja początkowa zawiera co prawda kilkuminutowy monolog głównego bohatera, ale dam sobie rękę uciąć, że została ona dodana wbrew scenariuszowi i wbrew woli reżysera po tym jak widownia testowa złożona z Piłatów nie wiedziała po seansie o co chodziło w filmie i jaka była motywacja protagonisty.

W każdym innym filmie wyjaśnienie relacji między głównymi bohaterami wymagałoby piętnastu minut ekspozycji plus dialogi. Tutaj dowiadujemy się o nich wszystkiego co nam potrzebne w jednej scenie trwającej nie dłużej jak dziesięć sekund, w której jeden bohater rzuca drugiemu krótkie spojrzenie po czym ich drogi rozchodzą się ponownie na jakieś 20 minut. TAK się reżyseruje film akcji.

Co więcej film zdaje sobie sprawę z tego, że dialogi w nim zawarte zmieszczą się na jednej kartce A4 i to bez potrzeby zwężania marginesów. I pięknie to okpiwa dodając kilka postaci ciągle kłapiących dziobami, dzięki którym widz tym bardziej docenia fakt, że główni bohaterowie po prostu działają a nie tłumaczą swoje motywacje przez pół godziny.

Wizualnie film to mistrzostwo świata. Jakieś 90% ujęć to kaskaderka z udziałem prawdziwych pojazdów, żywych ludzi i rekwizytów. CGI jest ograniczone do minimum i ma na celu głównie maskowanie linek na których podwieszani są bohaterowie, wymazywanie cieni samochodów ekipy filmowej czy śladów po oponach kiedy dana sekwencja musiała być powtarzana kilka razy. Oczywiście w filmie jest parę scen czysto CGI ale są one zrobione bardzo dobrze i poprawiają odbiór filmu zamiast wywoływać zażenowanie.

Muzyka i odgłosy to również mistrzostwo świata. Żeby móc się cieszyć dźwiękiem w domowym zaciszu potrzeba by porządnego kina domowego, a nie komputerowych głośników czy słuchawek. Dawno nie byłem na filmie, który by tak dobrze oglądało się w kinie. Odbiór filmu jest wtedy kompletnie inny. Podobnie było z Avatarem, którego do tej pory nie dałem rady obejrzeć na kompie, a na który poszedłem do kina chyba 5 razy.

Mad Max to film akcji w starym stylu lat osiemdziesiątych stworzony z wykorzystaniem osiągnięć współczesnej kinematografii przez reżysera który wie co robi. Z tego co wiem odniósł światowy sukces i mam nadzieję że powstaną następne części. W mojej opinii to film 10/10, który koniecznie trzeba było obejrzeć w kinie i jestem bardzo, bardzo zadowolony że znalazłem czas żeby pójść na niego.

Za ten post paintball_0 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Piłat.
Awatar użytkownika
paintball_0
Legenda

Posty: 1285
Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 184

Re: Film

Postprzez Microtus w 16 Lip 2015, 15:21

Byłem na Maxie w kinie w kwestii widowiskowości filmu i jego wybitnej kinowości zgadzam się z przedmówcą.

Moje konkluzje troszkę są jednak odmienne. Dlatego film ocenie najpierw po elementach a potem jako całość.

Scenografie i dźwięk:
To mistrzostwo świata, wszystkie sprzęty do tego filmu ponoc faktycznie zbudowano i to się czuje. Momenty z udziałem ryczących silników zapierają dech w piersiach. Oprawa dźwiękowa super. Nic dodac nic ująć.
Scenografie bardzo fajne, kostiumy itp. małe majstersztyki, wszystko super klimatyczne. Generalnie jest komiksowo i mocno przerysowane jak np: wspomniana przez przedmówców muzyczna bryka z gitaro miotaczem.

Aktorzy i gra aktorska...
Tom Hardy - w zasadzie to trudno ocenić bo koleś sobie specjalnie nie pogadał. Jeśli chodzi o oddanie Mad Maxa jako postaci (niestety nie unkniemy porównań do Mela) to jakiś on był sztywny i mało szalony. Jakis za bardzo opanowany, brakowało mu generalnie błysku w oku. Sam film ma taki scenariusz, że generalnie mógłby sie nie nazywać Mad max - bo film w zasadzie nie jest o nim, on się przypadkowo zaplątał w cala kabalę.

Charlize Theron - kluczowa postać filmu, moim zdaniem świetnie zagrana choć samej aktorki nie lubię zbytnio.
Film powinien się nazywać Furosa Rising albo coś w tym stylu, to jej postać gra cały film pierwsze skrzypce.
Czy to dobrze, myślę, że generalnie tak bo odwraca uwagę od nienajlepszego moim zdaniem Hardy-ego.

Montaż i akcja.
Film zdecydowanie kręcony po nowemu, szybka kamera, szybkie ujecia, niemal teledyskowo. Od pierszych minut, film jest bardzo szybki i nie zwalnia do końca. Jednak mnie to niestety w pewnym momencie zaczęło nużyć.
Może są amatorzy ogladania ciągłej akcji, ja wolę jak akcja czasem zwolni i jest czas pomysleć. Tu była gonitwa i akcja. Chwilami przyspieszone ujecia mnie denerwowały ale to taki trik reżysera, jeszcze stosowany w poprzednich Max-ach. Nawet jak na chwile cieżarówka stanęła i trzeba było zatankować, to zaraz strzelanina. Przesyt ackji mało rozkminki i dialogów. Dla mnie spory minus. Mimo że sceny zrealizowane super to jednak męczą.

Fabuła...
A jakaś byała :) Tu sie zgadzam z poprzednikami, że historia jest prosta jak konstrukcja gwoździa.
Na początku są jakieś przebłyski ze świadomości Maxa, wątku dalej nie pociągnięto, generalnie szkoda...

Film jako całosć:
No i jakoś dziwnie sie to nawet trzyma kupy, da się obejrzeć. Ja bym ten film postwił gdzieś pomiędzy badzo dobrym Road Warriorem a słbym Beyond Thunderdome. Przedewszystkim za scenografię i niezłą Furiose vel Charlize można film polecic z czystym sercem jako niezlą rozrywkę. Fanatykom nie wiem czy się spodoba.
Mi się jako Mad Max nie podobał, jako film akcji osadzony w tematyce postapo podobał.
Ot taki jestem rozerwany...

Co do filmów post-apo to polecam jak ktoś nie widział, bardzo ciekawy film ze starym dobrym Rutgerem Hauerem.
The Blood of Heroes - był też pod innymi tytułami np: The Salute of the Jagger (film z 1989 roku)
Klimat, film ma nieziemski, nie jest zbyt skomplikowany ale ładunek emocjonalny niesie bardzo silny.
No i niezapomniana końcowa scena Kiedy Styrany Rutger Hauer mówi do koleżanki przez zaciśniete zęby:
Walk slowly... miód :)
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Re: Film

Postprzez paintball_0 w 17 Lip 2015, 07:48

Pierwszy raz obejrzałem to na video jak miałem 8 lat. Wtedy zrobił na mnie piorunujące wrażenie krwią, przemocą i psią czaszką na kijku. A potem obejrzałem go już z pełną świadomością. Bieda z kilkoma dobrymi scenami i Rutgerem Hauerem. Sens filmu to "amerykańskie rugby jest remedium na całe zło tego świata, więc lepiej rozwiązywać spory poprzez sport i zdrową rywalizację, jak również powoli idący po bramkę last man standing jest symbolem zasłużonego zwycięstwa oraz Ameryka". Wtykanie idealizmu i wyższych idei tam gdzie ich nie tylko nie ma ale również gdzie są one niemile widziane.

Dlatego tak bardzo mi się podobał Mad Max. Bo w nim nie ma idei, nie ma moralizatorstwa. Tam są bohaterowie, którzy robią coś zgodnego z ich profilem psychologicznym i realiami uniwersum. Przez cały film ani razu nie czułem że któryś bohater robi coś tylko z powodu scenariusza.

Co do szaleństwa Maxa. Nie jest uroczo szalony jak Mel Gibson, fakt. Jest nieco bardziej "realistycznie" szalony. Ma coś w rodzaju post traumatic stress disorder niczym Tony Stark po Avengersach ale o wiele lepiej zagrane i wykorzystane. Z resztą szaleństwo Gibsonowego Maxa jest urocze dopiero w trzeciej części. W jedynce szalony nie jest wcale, a w dwójce jest niemalże egoistyczny. Szaleństwa tam było niewiele a nawiązań do śmierci rodziny wcale. Na dobrą sprawę w nowym Mad Maksie brakowało mi tylko tego gościa z helikopterem. ;)

Co do scen w przyspieszonym tempie- moją reakcją było "dawwwww, to takie urocze że zastosowali tę starożytną sztuczkę filmową".

Zgadzam się, że film w dużej mierze był nie o Maksie tylko o Furiosie ale to mi kompletnie nie przeszkadzało. Podobnie filmy o Conanie nie były o Conanie i też uznałem to za urocze nawiązanie do kina akcji lat osiemdziesiątych. Restart Mad Maxa musiał zawierać masę akcji z pojazdami, bo to była kwintesencja serii. Najprawdopodobniej dopiero druga część będzie "przegadana" i będzie zawierać mniej "bitew" a więcej "pojedynków" na drodze.

Co do "Furiosa rising"- to byłby najgorszy tytuł lub podtytuł dla filmu. Bo od razu wyjawiałby finał. Równie dobrze można by do Aliena dopisać "Ripley's strugle". Spojlery w podtytule to tylko do filmów o super bohaterach proszę.

Lubię filmy- teledyski. To że akcja się ślimaczy nie oznacza od razu że film jest głęboki i refleksyjny. Dobrze się stało że nowy Mad Max zawiera tak mało "lore". Inaczej pół filmu musiałoby być filmowym odpowiednikiem kompendium o świecie Mad Maxa. Jak pisałem wcześniej: film to medium wizualne więc zamiast gadać pokaż to na ekranie. Nawiasem mówiąc tę samą zasadę wyznaję w grach komputerowych. Zamiast opisywać się w samouczkach i w glosariuszach gra powinna pokazywać świat gry po prostu w świecie gry. Jeśli tego nie robi tylko zalewa mnie tysiącami stron tekstu to wcale nie jest rozbudowana i rzetelna tylko leniwa i idzie na łatwiznę.
Awatar użytkownika
paintball_0
Legenda

Posty: 1285
Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 184

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość