PainChiller napisał(a):narzekacie że "F4 jezd zbyt kolorowy" - a jaki ma być? czarno biały czy w sepi?
Akurat ja nie narzekałem na kolory, ale pozwolisz, że się odniosę:
- kolorystyka jest elementem budowania nastroju w grze. Piaskowo-bura kolorystyka w Falloutach akurat podkreślała beznadzieję świata, próbującego przeżyć po zagładzie. F3 z tego co pamiętam też był ogólnie szarawy. Oczywiście nikt wydawcy nie zabroni wydać F4 w kolorystyce świąteczno-odpustowych fajerwerków. W końcu diskopolo ma więcej odbiorców niż muzyka ambientowa.
- F1 miał wtedy taką a nie inną grafikę, ponieważ było to max. co można było wtedy wycisnąć z komputerów przy zachowanym poziomie detalu otoczenia. Wydany kilka lat później F: BoS i planowany F: von Buren już miały grafikę 3D. Nie widziałem, żeby ktoś porównywał grafikę F4 z F1. Większość biadoleń dotyczy niskiej jakości tejże w porównaniu do współczesnych standardów. Co wynika pewnie z ograniczeń silnika wywodzącego się jeszcze z Morka.
Najzabawniejsze jest to, że grafika z F1 mniej się "zestarzała" niż grafika w takim F3, w którym nie było kompletnie nic wyjątkowego, nietypowego, niepowtarzalnego, co by sprawiło że patrzyłoby się na to inaczej. Taka kreskówkowa grafika w prostym Borderlands 1 sprawia, że ciągle gra się w to znośnie. Stylizacja art deco do dzisiaj broni BioShock 1.
2) gameplay - to już przesada... czepiać się grywalności zanim gra zostanie wydana...
Zarzut dotyczy tego, że z gry cRPG, gry klasycznej, kultowej i wyznaczającej pewne standardy w historii gier robi się kolejną strzelankę z "elementami RPG". Zwłaszcza, że przedsmak tego był już w DLC do F3 ze statkiem kosmicznym i bieganiem po wirtualnej Alasce. I wyszło to Bethesdzie bardzo słabo.
Wojna się nie zmieniła, zmienił się właściciel praw do marki. Z bardzo konkretnych założeń jakie towarzyszyły projektowaniu pierwszego Fallouta zostało: "nawrzucajmy wszystkiego co fajne i się sprzedaje w innych grach. Gimbusy i tak kupią".
Była kiedyś taka marka samochodów sportowych Datsun. Marka wróciła pod postacią przeróbek Dacii na biedne rynki w Indiach czy Ameryce Pd. Wojna się zmieniła? Postęp? Może. Ale czy jest się z czego cieszyć?
Co prawda ostatnie lata pokazały, że takie podejście nie musi się przełożyć na sukces via nowy Thief czy nieszczęsny Gothic 4. Czas pokaże.
PS. Cytat, który masz w podpisie pochodzi od gen. G.Pattona a nie od W.Churchilla.