W sumie ja bym wolał oddzielny inwentarz na miksturki, bo raz miałem tyle syfu zmieszanego z nimi, że za każdym razem trzeba było przewijać. Później sprzedałem większość u handlarza i spokój, no ale mimo wszystko.
Obecnie ubolewam nad tym, że nie mam zapisów gry z ważniejszych momentów z pierwszego przejścia. Pierwsze 10h mam chyba kilka różnych sejwów, a później już tylko Wyspa Mgieł...
Po części moja wina, ale ubolewam że gra sama za mnie nie zrobiła kilka ważniejszych save'ów. Bo skąd miałem wiedzieć, że jak przejdę Wieśka to będe miał ochotę wygrać turniej w Gwinta :C Nie mam już czasu/ochoty przechodzić drugi raz, żeby tylko dojść do tego questa
Chciałbym sobie pamięć wymazać i zagrać jeszcze raz
Kurde! Wiem, że niektórym nie przeszkadza granie drugi raz... a ja tak jakoś mam, że jak już wszystko wiem i byłem bardzo zaangażowany w historię za pierwszym razem, to za drugim już mnie nudzi. Mimo iż Wiedźmin 3 jak parę stron temu wspomniałem to najlepsza gra w jaką grałem. Może trzeba mi kilka miesięcy odczekać.
@
łoooooo Poszukiwania: Szkoła Wilka nowe DLC w tym tygodniu, kurfa...
Teraz mnie ciągnie