Bez znieczulenia

Powyżej 5000 znaków.

Moderator: Realkriss

Re: Bez znieczulenia

Postprzez slawek73 w 10 Lut 2015, 11:38

@Algir

survival w Zonie... Moim zdaniem odrobinę odebrałby jej wiarygodność. Wszak Zona to mikroskopijny obszar, otoczony, ba, naciskany z wszystkich stron cywilizacją. Ona jest troszkę jak rezerwat przyrody i hipotetyczny stalker musiałby popaść w naprawdę nieliche tarapaty, by zacząć używać krzesiwa, tudzież pomykać w onucach, o ile oczywiście żyłby na tyle długo by podrzeć skarpetki, czy wyczerpać paliwo w zapalniczce ;)
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Reklamy Google

Re: Bez znieczulenia

Postprzez Algir w 10 Lut 2015, 11:54

Sławek, pisząc o krzesiwie nie miałem na myśli pocierania dwóch krzemieni, tylko coś takiego:
http://hobbyhouse.pl/product-pol-5513-K ... 27108.html
Fajna rzecz.

Mój stary, który odbębnił wojsko w głębokim PRL, zawsze powtarzał, że nic tak nie zabezpieczy stóp jak dobrze zawinięte onuce (tylko trzeba umieć to zrobić). Sprawdzone w praktyce.
Algir
Stalker

Posty: 76
Dołączenie: 27 Maj 2014, 19:47
Ostatnio był: 13 Cze 2021, 20:55
Kozaki: 26

Re: Bez znieczulenia

Postprzez Kenzelek w 10 Lut 2015, 12:05

Surwiwal w Zonie ogranicza się przecież do rozpalenia ogniska zapalniczką, zjedzenia konserwy łyżką lub i bez, a potem wskoczenia do śpiwora i tulenia kałszka. A, no i do pryszniców na deszczu. :suchar: W najgorszym wypadku wciskanie Sidorowiczowi lichego makarowa może okazać się najbardziej surwiwalowe. Surwiwal mógłby udać się według mnie tylko w dziewiczej wersji 30km2 strefy Czarnobylskiej, w której masz ze sobą tylko to, co przyniosłeś z Wielkiej Ziemi.

A co do opowiadanka ; -; Osobiście jestem przeciwny pisaniu rozdziałów na jedną stronę A4 czcionki 12, ale jakoś przetrzymam.
Choć nastawiony na łapanie błędów nie jestem, to coś tam złapałem.
- Ale jak przećpasz albo przepieprzysz na głupoty, to… - niewypowiedziana groźba wisi w powietrzu.

A szto mi nie pasuje! Powinno być wisiała. Strzelasz przeszły przez cały czas, a tu boom teraźniejszy!

A teraz... ja się nie zaśmiałem, choć uśmiech nawet był. :E Klimatu ni ma, nie czuć zony, ale nie o to raczej chodziło. Tekst poprawny, opisy... nie ma czego opisywać, ale okay. Kozaka ni budziet. ;- ;
Kenzelek
Stalker

Posty: 103
Dołączenie: 24 Mar 2012, 19:48
Ostatnio był: 31 Mar 2020, 14:49
Miejscowość: Limańsk
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 20

Re: Bez znieczulenia

Postprzez Universal w 10 Lut 2015, 14:53

Algir napisał(a):Uni wspominał o akcji, podziemiach, psionice - o ile mnie pamięć nie myli, to wszystko było w CzM, a książka wyszła średnia.

No bo tylko te "30%" :E
Algir napisał(a):Niby proste, bo te elementy powinna zawierać każda książka przygodowa.

Ja właśnie tego oczekuję od Stalkera - książki przygodowej osadzonej w Zonie. Gdzie będzie dopełnieniem, czynnikiem wyróżniającym. To za mały świat, by grać pierwsze skrzypce i interesować przez wiele lat. Stąd nie ma co się dziwić, że większość ludzi na forum przerzuciła się na inne tematy, bo skoro modów niet, książki na jedno kopyto (i niewiele), a dział "Literatura" to różnego sortu amatorszczyzna (przy czym wielu jest uczulonych na czytanie)...
Algir napisał(a):jest nieskończona ilość wzorców fabularnych, które można przerobić

Polemizowałbym.
Algir napisał(a):Mnie osobiście najbardziej brakuje w tych książkach walki o przetrwanie. Bohaterowie wydanych książek, jak również opowiadań forumowych, mają dostęp praktycznie do wszystkiego: kasy, jedzenia, lekarstw, broni. Nigdy nie kończy im się woda w manierkach. Żaden nie chodzi głodny, u..bany w błocie i deszczu, w podartych ubraniach. Każdy ma miejsce, gdzie może się wyspać - żadnemu d..pa nie przymarzła do ziemi w czasie noclegu w lesie.

Bo najczęściej się o tym nie pamięta, skupiając na czym innym :P Zgodzić się mogę tylko połowicznie. Po prostu jeśli artefakty to dobry, popłatny biznes, to nawet stalker będzie w stanie żyć w Zonie na przyzwoitym poziomie. Gdyby było inaczej, zostałoby tylko wojsko. To nie Fallout ani Metro, gdzie jest się całkowicie odciętym od cywilizacji - tu jest ona za progiem, zresztą jak to Sławek zauważył. Natomiast co do reszty, czyli zmęczenie, smród i brud - tak, to jest bolączka. I z reguły zapominam o tym przy pierwszym rozdziale.
Algir napisał(a):Żeby było tak jak w Misery ;)

Nie znoszę Misery. wku*wiałem się strasznie wydumanym poziomem trudności, gdzie musiałem ładować magazynek w jednego psa, więc już przy Pogłębiarce byłem zeżarty, przetrawiony i wysrany.
Algir napisał(a):Jeżeli znacie jakieś książki z takim podejściem do tematu, prośba o wskazanie tytułów.

W stalkerze to najbardziej chyba Ołowianego masz zbliżonego do tego co szukasz. Rosyjska seria kojarzy mi się z kosmitami i cycatymi pannami, więc to chyba nie to.

Ktoś mógłby wydzielić posty do tematu "opinie ogólne" w dziale "Literatura" czyli piętro wyżej :P
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Bez znieczulenia

Postprzez Algir w 12 Lut 2015, 17:31

Universal napisał(a): Algir napisał(a):Uni wspominał o akcji, podziemiach, psionice - o ile mnie pamięć nie myli, to wszystko było w CzM, a książka wyszła średnia.

No bo tylko te "30%" :E


Ja uparcie chciałbym wrócić do tej "akcji". Bo ciągła akcja i interesująca historia nie bardzo do siebie pasują. Jak to sobie wyobrażacie? Czy to oznacza, że chcecie, by w każdym rozdziale maksować statystyki zabitych bandytów/znalezionych artefaktów/zwiedzonych podziemi? To uproszczenie, wiem. Nawet na forum nie ma takich opek, a jeżeli są, to zwykle oceniano je słabo.

Jakiś czas temu czytałem Metro 2033 - książka nawet ciekawa, natomiast akcji wcale nie było tam dużo, narracja wydała mi się bardzo spokojna. To samo Miasto na górze Bułyczowa. A przecież obie książki są wyżej cenione przez fanów niż te stalkierskie.

Zgadzam się z Unim - warto wydzielić ten wątek, może ktoś jeszcze będzie chciał pogadać.
Algir
Stalker

Posty: 76
Dołączenie: 27 Maj 2014, 19:47
Ostatnio był: 13 Cze 2021, 20:55
Kozaki: 26

Re: Bez znieczulenia

Postprzez Universal w 12 Lut 2015, 18:01

Nie wiem jak to ująć. Nie chodzi mi o to, żeby siedemdziesiąt procent (tak zaokrąglając, to równie dobrze może być połowa, a może być i prawie całość zależnie od sytuacji) było ciągłą akcją. Raczej żeby była ona fluktuacyjna, niejednorodnie przeplatana klimatycznymi wstawkami o różnej "miąższości" i regularności występowania. Tak, by naprzemiennie i jednocześnie (to jest dość "płynne" spostrzeżenie, patrz: mój podpis) ciągle pobudzać czytelniczą adrenalinę oraz podtrzymywać charakterystyczny obraz otoczenia.

Pod pojęciem "akcja" rozumiem to, że coś się rozwija, historia się rozbudowuje w inny sposób, niż suchym opisem. Nie tylko znalezienie artefaktu, ubicie kogoś, wysadzenie czegoś, ale też intrygującą rozmowę, ruch w krzakach i ryk w oddali. Coś pobudzającego, a nie tylko wprowadzającego w świat.

Bułyczowa nie czytałem, jest gdzieś w oddali listy książek do przeczytania, natomiast z Metrem się nieco zapoznałem (ale naprawdę małym fragmentem). Metro wygrywa "pionierstwem", rosyjskością i marketingiem. Po pierwsze: nie przypominam sobie książki, której akcja działaby się w metrze. Gdyby nie to metro, byłaby to całkiem zwyczajna powieść przygodowo-fantastyczna - ciekawa, ale bez większego polotu. Po drugie: rosyjskość. Coś, co lubią Rosjanie, blok wschodni, ale lubi też reszta świata jako coś egzotycznego. Po trzecie: promocja. Uderz w sejf, a banda klakierów się odezwie. Wystarczy odpowiednio pokierować wielką kampanią, żeby wpłynąć na percepcję czytelników. Synergia spowodowała sukces.

Dlaczego Metro odniosło sukces w przeciwieństwie do Stalkera? Raz - książki Stalkera są gorsze (to nie Metro jest lepsze, ale Stalker gorszy - delikatny niuans). Dwa - uniwersum jest mniejsze i mniej podatne na modyfikacje. Trzy - Stalker jest mniej popularny. Myślę, że żadna książka z uniwersum Stalkera nie wybije się na rynku i to zawsze już pozostanie margines względem innych światów. Co nie znaczy, że nie warto próbować, bo wciąż jest wiele niezagospodarowanych pól, a ja mam w notatkach ich z dziesięć. Tylko powiem brutalnie - żal mi ich na forum, wolę się ćwiczyć w czymś bardziej oczywistym, a mięso zostawić na potem. Albo dobra, uchylę rąbka - Zona w kontekście wielkiej polityki. zaje*isty materiał, którego pewnie nigdy nie zrealizuję w nawet najbardziej prymitywnej formie.

Ponawiam prośbę o wydzielenie postów :caleb:
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Bez znieczulenia

Postprzez Wiewi0r w 12 Lut 2015, 19:23

Kenzelek napisał(a):A co do opowiadanka ; -; Osobiście jestem przeciwny pisaniu rozdziałów na jedną stronę A4 czcionki 12, ale jakoś przetrzymam.
(...)
A teraz... ja się nie zaśmiałem, choć uśmiech nawet był. :E Klimatu ni ma, nie czuć zony, ale nie o to raczej chodziło. Tekst poprawny, opisy... nie ma czego opisywać, ale okay. Kozaka ni budziet. ;- ;

Powiedzmy, że merytoryczny post! :D

Nie rozumiem pierwszego zarzutu. Nikt nie każe ci "lubić". Ale JA nie lubię jak mam na ekranie, na niebieskim tle foruma czytać dłuuuuuuuuugi tekst, a, po przerwaniu z powodów wszelakich, szukać fragmentu, na którym wcześniej skończyłem. A tak, te monstrualne 6 stron maszynopisu można sobie dawkować, bom je podzielił. :caleb:

Zgodnie z sugestią, następnym razem skopiuję opisy z "Nad Niemnem", by podnieść wartość literacką opki.

@Universal - Nowe, zachodnie, tajne laboratoria? :P A poważnie, może jednak to przemyślisz. I wydasz. Historia szpiegowska w cieniu Reaktora... :caleb:
Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!
Awatar użytkownika
Wiewi0r
Przewodnik

Posty: 965
Dołączenie: 27 Maj 2013, 22:33
Ostatnio był: 24 Sty 2018, 17:29
Miejscowość: Warszawa/Częstochowa
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper TRs 301
Kozaki: 164

Poprzednia

Powróć do Teksty zamknięte długie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości