Co was w...pienia

przez **Universal** w 21 Sty 2015, 18:45

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:: Soviet.

przez **Pangia** w 21 Sty 2015, 20:46

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 21 Sty 2015, 20:46

Huehuehue
PaySafeCard było se za 2 dychy kupić, tylko nie pamiętam, czy da się mieszać różne środki płatnicze. Ale nawet gdyby, to i tak świstek od PSC jest wielokrotnego użytku tj. PIN piszesz dopóki, dopóty nie wyczerpiesz nominału, więc jakoś pewnie się da to opłacić

Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!

przez **paintball_0** w 21 Sty 2015, 23:57

Re: Co was w...pienia

przez paintball_0 w 21 Sty 2015, 23:57

Powiem jedno: karta płatnicza pozwalająca na bezpośrednie płatności na Steam. Wolę IM dawać moje dane niż jakiemuś pajpalowi.

Problemów pierwszego świata ciąg dalszy: miałem dzisiaj wstać o 7:00, żeby jedną rzecz załatwić jak najszybciej. Wstałem po 10:00 i goowno załatwiłem...

przez **Universal** w 22 Sty 2015, 00:47

Re: Co was w...pienia

przez Universal w 22 Sty 2015, 00:47

A Wy rozumicie, że miałem tam stary, "zalegający" hajs i chciałem go wykorzystać? :caleb:

Stare dzieje reklam z Wojen Frakcji :suchar:

Tak czy inaczej poradziłem sobie w inny sposób, gdzieś grzebiąc we wnętrznościach PP i przeliczając najpierw dolany (dość istotna część mego majątku internetowego, tj. kilka) na złotówki, potem złotówki na euro. O dziwo okazało się więcej, niż gdyby automat przeliczył. Porypane, ale jeszcze dwa złote mi zostały

Z innej beczki, acz wciąż w temacie wkurwów wszelakich - podobnież jak paintball gówno załatwiłem, a terminy zaliczeń coraz krótsze

przez **szm** w 24 Sty 2015, 11:29

Re: Co was w...pienia

przez szm w 24 Sty 2015, 11:29

E tam Uni. Nie przejmuj się i nie puakaj po nocach, albowiem ja podobne problemy mam. W poniedziałek 2 zaliczenia (jedno z prawa dyplomatycznego i konsularnego), we wtorek rano poprawa pierwszego koła z międzynarodowych rynków finansowych, potem o 14 pierwszy termin z drugiego koła, we czwartek kolejne zaliczenie, do tego seminarium na które trzeba zanieść rozdział magisterki. I tak dalej, i daj dalej.. dodając do tego pracę zawodową to grafik zapchany mam do grudnia 2039 roku. :caleb:

NA KOWNO!

przez **Universal** w 24 Sty 2015, 11:37

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:: Adam.

przez **szm** w 24 Sty 2015, 11:57

Re: Co was w...pienia

przez szm w 24 Sty 2015, 11:57

Ja i tak jestem bardziej poszkodowany przez system szkolnictwa wyższego. To co żem napisał to tylko wstęp na ten tydzień. Sesja zaczyna się 9.II :caleb:

NA KOWNO!

Strona WWW · przez **Adam** w 24 Sty 2015, 15:43

Re: Co was w...pienia

przez Adam w 24 Sty 2015, 15:43

W tym tygodniu mam 3 pisemne zaliczenia, jedno ustne i jeden referat. W następnym dwa pisemne i praca proseminaryjna do końca lutego. Ja wszystko pójdzie git, pół lutego wolnego

przez **Gro3a** w 26 Sty 2015, 23:19

Re: Co was w...pienia

przez Gro3a w 26 Sty 2015, 23:19

Wpienia mnie, że jeden alledrogowicz zrobił mnie w bambuko. Przerabiam swoją cymę na AKMa i zamówiłem sobie łoże przednie ze sklejki (przynajmniej takie było na zdjęciu) no i dziś przyszło... ale z litego drewna :facepalm:

żeby jeszcze koleś napisał na aukcji, że ma tylko z drewna to bym nawet nie brał. Więcej nic nie kupię na tym ciulowym portalu, bo już drugi raz mnie wydymali...

Nie ma miłości, jest tylko żądza. Nie do człowieka, a do pieniądza.

Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...

przez **LSkiper** w 27 Sty 2015, 23:18

Re: Co was w...pienia

przez LSkiper w 27 Sty 2015, 23:18

Nieziemsko mnie wku*wiło to, że dzisiaj jakąś godzinę temu przyszła mi młodsza siostra (1,5 roku) i wyje*ała mi pół litra herbaty na klawiaturę i myszkę, bo mam tak, że jest łóżko, naprzeciwko niego telewizornia 32', podłączony pod nią komputer, a obok łóżka pufa i na niej generalnie trzymam sobie na 2 letnim CDA herbatę. postawiłem obok myszkę i klawę, i poszedłem do łazienki. wracam po ok. minucie i zastałem wylaną na dywanik herbatę, i zalaną w piz*u klawiaturę i myszkę. Myszka i klawiatura zamówiona, wszysciutko na kabel, więc nie będę musiał już się je*ać z bateriami i innym gównem.

MSI B450A Pro MAX/Ryzen 7 5800X3D/MSI Radeon RX 6700XT/32GB DDR4 3600MHz/2TB WD Blue + 2TB SSD/Logitech MX Master/W10/Cooler Master MWE Gold V2 750W
Samsung Galaxy S22 Ultra

przez **Wiewi0r** w 30 Sty 2015, 14:40

Re: Co was w...pienia

przez Wiewi0r w 30 Sty 2015, 14:40

Mała kompilacja z ostatnich czasów, wpieniają mnie:
Współlokator z jego dziewczyną; Moje własne lenistwo - materiał leży i się kurzy, to raz. Obiecałem sobie do końca stycznia dokończyć chociaż tę jednę opkę - i będzie :kupa:

; Wydatki, niespodziewane wydatki wszędzie; Dzisiejsze zaliczenie - były naprawdę podstawy podstaw, a ja głupi siedział po nocy - do tego odpytka zaczęła się dość wcześnie, więc miałem spóźnione wejście.
Mało brakowało, a byłbym pytany telefonicznie. :caleb:

Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!

przez **Pangia** w 30 Sty 2015, 15:29

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 30 Sty 2015, 15:29

Wszystko ładnie wyzaliczane. Wszystko – poza matmą, która jest kontynuowana w przyszłym semestrze, więc zostaje albo bujanie się za babką przed egzaminem, albo bin Laden w spódnicy we własnym domu

Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!