Jak tam było 40-50 lat temu? Kobiety nie chodziły w burkach, nikt raczej nie uważał Ameryki za "Wielkiego Diabła" i tym podobne.
mozgwfiolce napisał(a):@Grzechu300
Nie wiedzieć czemu, kościół katolicki prawie idealnie pasuje do ogólnej definicji sekty.
mozgwfiolce napisał(a):Zresztą, jehowi też pasują do tego opisu.
mozgwfiolce napisał(a):Religii na świecie mamy, zależnie od szacunków, od 4200 do 10000. Jeśli przynajmniej 90% z nich [...]
mozgwfiolce napisał(a):[...] zakłada istnienie jakichś potężnych, mistycznych istot, które się nami opiekują (lub nie - np. w mitologii greckiej różnie to bywało)
lehoslav napisał(a):Widzę, że próbujesz się już "sprytnie", małymi kroczkami, wycofać ze swojego pierwotnego twierdzenia.
Grzechu300 napisał(a):Ogólna definicja jest.. ogólna. Podpisać pod nią można wszystko. Szczegóły, nie ogólniki.
Kościół jest Kościołem - zupełnie inna kwestia i sposób zorganizowania, cele również odmienne.
mozgwfiolce napisał(a):Stawiam dychę, że nie masz pojęcia nawet, co to za stwierdzenie. Jak się nie rozumie, co ktoś mówi, to przynajmniej się nie powinno krytykować.
mozgwfiolce napisał(a):Poza tym, przy mitologii dopisałem "lub nie", ponieważ nie wszyscy bogowie greccy byli ludzkości przyjaźni - co jednak nie zmienia faktu, iż ich wierzenia zakładały także istnienie tych opiekuńczych bogów, co podpada pod moje twierdzenie.
mozgwfiolce napisał(a):Jednak na te wszystkie religie (przyjmijmy, że jest ich 4200), niewiele ponad 100 to odrębne wierzenia; cała reszta to odłamy itp.
mozgwfiolce napisał(a):Zaś z tych 100 (chyba 106, nie jestem pewien) religii zaledwie 8 nie zakłada istnienia takich "potężnych opiekunów". Największą z tych religii jest buddyzm (7%), inne, nawet liczone razem, nie przekraczają 2% ogólnej liczby ludzi wierzących na świecie. Czyli, w zaokrągleniu (w górę), 9% ludzi wierzących wyznaje religie, które nie uwzględniają "potężnych opiekunów". Stąd się wzięło to 90% (w zaokrągleniu z 91).
mozgwfiolce napisał(a):Moim pierwotnym twierdzeniem zaś było to, iż ludzie potrzebują mentalnego poczucia opieki, a religie były tworzone po to, by im je zapewnić. Nie zauważyłem, aby moje kolejne posty przeczyły temu.
lehoslav napisał(a):Zaintrygowałeś mnie tym stwierdzeniem. Skąd masz te liczby (pytam z prawdziwej ciekawości)? Na jakiej klasyfikacji się opierają? Wszystkie rodzaje "szamanizmu" i "pogaństwa" u niekontaktujących się ze sobą ludów wrzucono do jednego worka, czy jak?
lehoslav napisał(a):Na początku mówiłeś o 90% procentach RELIGII, teraz mówisz o 90% WIERZĄCYCH. To dwie zupełnie różne rzeczy.
Jeżeli ten błąd logiczny był zamierzony, to więcej ze mną takich sztuczek nie próbuj, nie dam się na nie złapać
lehoslav napisał(a):Jeżeli popatrzeć na systemy "pogańskie", to główną motywacją ich tworzenia wydaje mi się osobiście chęć zrozumienia czy wytłumaczenia sobie świata i panujących w nim zasad (skąd się biorą pioruny, wiatr, czym jest słońce) i własnego w nim miejsca (skąd się wzięliśmy...), a nie potrzeba poczucia opieki.
mozgwfiolce napisał(a):zyżbym nie podał na końcu mojej wypowiedzi wystarczająco jasno, skąd je mam? No cóż, jeśli chodzi Ci o konkretne przykłady, to proszę:
http://wyborcza.pl/1,76842,13551035,Najwieksze_religie.html
http://pborowski.pl/porownanie-religii/
http://www.religie.malutki.pl/
mozgwfiolce napisał(a):Nie "teraz mówię", ponieważ najpierw wykazałem, że 90% religii, a później że 90% wierzących, ponieważ 90% religii może równie dobrze skupiać 10% wierzących. Zresztą, właśnie tak jest. Dlatego też podałem oba przykłady.
Nieważne, czy stwierdzę, że 90% religii to religie podpadające pod moje twierdzenie, czy też 90% wierzących wyzaje religie podpadające pod moje twierdzenie - i tak się nie pomylę, gdyż oba stwierdzenia są prawidłowe, co już dowiodłem w poprzednim poście.
mozgwfiolce napisał(a):Obecnie religie pogańskie nie stanowią nawet 1/10% wszystkich religii, wyznaje je zaś (według szacunków) mniej niż milion osób na całym świecie, dlatego też nie mają one [b]prawie żadnego wpływu na prawidłowość mojego twierdzenia.
mozgwfiolce napisał(a):Doba, podsumowując: nie masz się już czego czepiać, więc wytykasz mi błędy słowne. Jak masz zamiar to dalej robić, to nie będę odpowiadać, bo po prostu nie chce mi się już pisać. Jak masz natomiast jakieś argumenty z prawdziwego zdarzenia, to - błagam - pomiń to banalne wytykanie słówek.
mozgwfiolce napisał(a):A tak przy okazji, to czy możesz mi powiedzieć, jakie było twoje pierwotne twierdzenie?
Pilot napisał(a): Według mnie(i jest to tylko teoria z mojego subiektywnego punktu widzenia) każdą religię istniejącą od wieków wytworzyli jacyś inteligentni ludzie, by ludzie mniej inteligentni...
lehoslav napisał(a):Grzechu300 napisał(a):Jak spojrzeć na słowa i zachowania przypisywane Jezusowi w Nowym Testamencie z dzisiejszej perspektywy, to jego ruch religijny byłby według Ryszarda Nowaka groźną sektą. Już choćby same namowy i nakazy, żeby wszystko (pracę, rodzinę) zostawić i iść za Jezusem, żeby zostawić "umarłym grzebanie ich umarłych", żeby kochać bardziej jego niż ojca i matkę itd. z naddatkiem by wystarczyły.
mozgwfiolce napisał(a):konkretne przykłady, to proszę:
http://wyborcza.pl/1,76842,13551035,Naj ... ligie.html
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość