przez utak3r w 07 Sty 2015, 12:26
Znam kilku księży, którzy są po pierwsze z powołania, a po drugie wybitnie wykształceni. Można z nimi usiąść i zarówno poważnie jak i lekko podyskutować (naprawdę podyskutować) na dowolny temat, również o dogmatach - i będzie to miła i merytoryczna pogawędka, niezależnie od różnic poglądów. Znam też takich, którzy co prawda już tak dobrze wykształceni nie są, ale nadal są dobrymi duchownymi, którzy są nimi z powołania - i z nimi też można porozmawiać na różne tematy - również niezależnie od naszych poglądów.
Cały problem tkwi w tym, że ten obraz zakłócają czarne owce, a czarne owce mają to do siebie, że zatruwają wizerunek całości... i to jest smutne. Gdyby polski episkopat miał jaja, to by próbował coś z tym robić - a na pewno by wyszło im to tylko na dobre. Jeszcze jakiś czas temu episkopat miał jakieś oznaki jaj, ale już od jakiegoś czasu brak ich całkowicie. Efekty widać gołym okiem - obraz polskiego duchowieństwa w oczach ludzi jaki jest, każdy widzi.
-
Za ten post utak3r otrzymał następujące punkty reputacji:
- scigacz1975, Tajemniczy.