przez KOSHI w 13 Gru 2014, 22:34
wku*wiło mnie, że rozje*ałem samochód i płot jakiemuś facetowi, z przyczyn mi nie do końca zależnych - czytaj: spierdo*ony samochód służbowy, którym jeżdżenie w zimę woła o pomstę do nieba. Do tego można by jeszcze dorzucić wnerw na wielką mistyfikację z Antologią, wnerw na to, że ostatnio każda gra, jaką kupię, kończy u mnie żywotność, po jakichś 10 godz. gry i na to, że mi odeszła wena do pisania czegokolwiek. Dodatkowo irytuje mnie, że kupiłem sobie ostatnio ileś tam książek, i że żadnej mi się z nich nie chce skończyć, bo się niestety okazały suabe. Zdenerwował mnie też Gearbox support - dalej nie załatwili mi sprawy i otwarcie przyznali, że są idiotami i to ich wina. Ręce mi opadły, nie będę się z nimi szarpał dalej, szkoda nerwów. O robocie nawet nie piszę, że mnie wku*wia, bo szkoda pisać. Święta już niedługo, zresetuje się pałę, to przejdzie ból dupy... A, i nienawidzę słowa prawilnie. ku*wa, teraz wszystko musi być prawilne i gdzie nie spojrzę to prawilne to, tamto, sramto. Co za chu*owa moda...
-
Za ten post KOSHI otrzymał następujące punkty reputacji:
- Wayathin, vandr.