O Borze, ja myślałam że my do amatorskiej antologii debiutantów startujemy, a to były nominacje do Zajdla czy innej Nike!
Może to po prostu ból dupy, może nie umiem przegrywać czy coś, ale czuję się po prostu oszukana. Nie chcę pisać teorii spiskowych, ale to jakieś jedno wielkie nieporozumienie... Najpierw Meesh pisze, że jest z czego wybierać, że poziom będzie wysoki, potem okazuje się, że FS ucina, ucina, ucina... I nagle zostają trzy opowiadania. Ze 150? Nie no, nie uwierzę. Może połowa z nich była naprawdę niewiele warta, reszta przeciętna, ale nie sadzę, żeby ze 150 nie dało się wyłonić 10 nadających do druku. Poza tym FS ponoć przeczytała te opowiadania już dawno, więc wiedzieli, że materiału na antologię nie ma i nie musieli trzy miesiące sprawy przeciągać. Co oni, myśleli że opowiadania się cudownie rozmnożą?
Poza tym stwierdzenie, że są opowiadania "dobre", ale oni byle dobrych opowiadań nie wydają to jakaś kpina. Czytałam teksty z forum i większość można by spokojnie drukować, przynajmniej moim subiektywnym zdaniem. Tym bardziej że Fabryka literatury wysokich lotów nie wydaje i bez problemu można by forumowe opowiadania stawiać na jednej półce z większością słynnych fabrycznych opowiadań o pewnym egzorcyście, czy powieści i księżniczce, strażniku i smoku... Ba! Pamiętam swego czasu konkurs na wędrowyczowskie opowiadanie. Konkurs o o wiele mniejszym zasięgu, te zwycięskie też na literackiego Nobla nie zasługiwało, ale wydane było, bez gadki o niskim poziomie nadesłanych prac. Traktowanie fanów zmieniło się z czasem, czy może są fandomy lepsze i gorsze?
Eh, wiem, wiem, musiałam gdzieś wylać żale. Ale jak dla mnie sprawa śmierdzi na kilometr.
Chwilowo odeszła mi ochota na kupowanie czegokolwiek z tej serii i Fabryki w ogóle. Niech robią tak dalej, a Fabryczna Zona zemrze po cichu. A Metro będzie się rozwijać dalej, bo Insignis, choć może słabiej rozreklamowane, nie traktuje ludzi w ten sposób.
Mimo to, największe gratulacje slawek73
Przynajmniej jednemu z braci stalkerskiej się udało. A i do Meesha pretensji mieć nie możemy, bo widać było, że też cieszył się na tę antologię i pewnie równie rozczarowany co my.