przez Wiewi0r w 01 Paź 2014, 15:39
Ja już się dzisiaj boję wychodzić z domu.
Najpierw zderzenia mnie-rowerzysty z otwieranymi drzwiami samochodu (zadziałało prawo "Murphy'ego"), potem zemsta tablicy korkowej zakończona rozwaloną wargą... a jeszcze wieczorem się umówiłem na odbiór zakupu z netu. o.O
No i dostać książki w naszej bibliotece uczelnianej - Mission Impossible - od kiedy wszedł system elektronicznych zamówień, książki najlepiej jest zamawiać z półrocznym wyprzedzeniem, to może - i tylko MOŻE - uda ci się załapać na 20 miejsce liczby oczekujących... A książka zajęta do 24/02/15. Hura.
Chyba w ramach wynagrodzenia, obskoczyłem dzisiaj skutecznie trzy zakłady i nawet załatwiłem wpis do indeksu od ręki.
Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!