Achromatopsja — historia nie do końca udanej apokalipsy

[ACH]

Re: Achromatopsja — historia nie do końca udanej apokalipsy

przez ACH w 26 Wrz 2014, 13:00

@Tyrion: ciekawa opinia. Bez urazy, ale "Piekło szarości" to dopiero pretensjonalność
A po "Achromatopsję" może chociaż okuliści sięgną... Dobra, żart, żeby nie było!

Książki fotograficzne zupełnie nie są beletrystyką (zobacz: http://achromatopsja.com/autor/). Zresztą zazwyczaj zajmuję się sprawami jak najbardziej realnymi — piszę reportaże dla kilku pism.

[Tyrion]

Re: Achromatopsja — historia nie do końca udanej apokalipsy

przez Tyrion w 26 Wrz 2014, 13:27

Spoko Wiesz, jak tak sobie piszę sobie coś z uniwersum Stalkera i początkowo też dałem tytuł w Twoim stylu...
Brzmiał
STALKER: Akrecja
Jak już mi zeszło ciśnienie, na taki wydumany i megaprofesjonalny, oddający wszystko co chciałem w nim zawrzeć, skasowałem go czym prędzej, bo wyglądał... brzmiał... IDIOTYCZNIE. Brrr.......

Polecam ten felietonik

http://www.sapkowski.pl/modules.php?nam ... le&sid=319

Polecam również satyryczny 'Poradnik grafomana" J. Wittlina. Zobaczysz swój tytuł w innym świetle

[User 100]

Re: Achromatopsja — historia nie do końca udanej apokalipsy

przez User 100 w 26 Wrz 2014, 14:33

Twoim książkom straszliwie brakuje reklamy (ale także szerokiej dystrybucji). Czy w wydawnictwa, z jakimi współpracujesz, jest osoba odpowiedzialna za promocję, kontakt z blogerami, portalami, mediami itd? Jeśli tak to radzę z nią pozostawać w ciągłym kontakcie, bo niewypromowana książka nie istnieje.