djcycu napisał(a):Co za temat... Ja przeszedłem LA po pierwszym patchu bez żadnego problemu. Był bug to szukałem rozwiązania i grałem dalej co wcale mnie nie zniechęcało bo bugów miałem zaledwie dwa. Jeden na radarze kiedy wywalało kiedy szedłem do Patriarchy a drugi kiedy Duch mi nie reagował na Generatorach. Prawdziwe problemy były właśnie na Generatorach gdzie wywracało grą jak chciało wyrzucając na pulpit ale że to było już na końcu to olałem system i skończyłem grę twierdząc że błędów było w wuj mało.
Nie czaję ogólnie. Każdy narzeka na Stalkera od SoC po CoP jaki on zabugowany, że każdy mod zarypany bugami a tak naprawdę trafia się ze trzy błędy na krzyż, parę wylotów i gra jest ukończona a wy wypisujecie jaką wy golgotę nie przechodzicie za każdy raz Zbugowana gra? To dalej grajcie w CoD, BF i inne cuda które "nie mają bugów". Jak nie miałem netu to grałem na wersji 1.0 w wanilię SoC! Błąd miałem tylko jeden, nie mogłem nigdy Pogrzebacza zabić bo się nie spawnował i na tym koniec. Jak czytam czasem te bujdy o bugach to mam wrażenie że to gracze mają zbugowane podejście do gry. Z komputerem czy grą jak z samochodem czyli dbaj i używaj odpowiedzialnie a będzie dobrze służyć.
Jak z samochodem. Jeden przez całe życie jeździ fiatem i nie ma żadnych kłopotów, drugi klnie tą markę, bo wóz mu się sypie co chwila. Więc nie oceniajmy innych, " bo ja nie miałem kłopotów".djcycu napisał(a):..... Grałem w SoC 1.0 na pięciu komputerach i na ani jednym nie było problemu z grą. Nie wiem jak niektórzy w tą grę grają że spotykają się z problemami które się kaznodziejom nie śniły. Ciekaw jestem co będzie w życiu
djcycu napisał(a):Ja w CoDy też grałem Powiedzenie to jest tylko ukierunkowaniem myśli w tą stronę że inne superprodukcje (czytaj dla mas) też mają niedociągnięć masę a wszyscy krzyczą jakież one zaje*iste a inne gry zbugowane (cokolwiek w tej kwestii to znaczy).
Mod czy gra w tym wypadku to jak samolot. Musisz odpowiedzialnie się tym posługiwać bo jak zaczniesz wywijać na lewo i prawo i cudować jazdą na krawędzi to się rozleci i po lataniu. W tą grę jeśli grało się człowiekiem to była możliwość grę skończyć bez bugów a wyloty szło jakoś reperować tylko właśnie, musi się chcieć. Tragedie z bugami to jak się ciukało wszystkich wkoło i szło w niedokończone nitki scenariusza. To chyba i do dziś występuje.
Kwestii na temat tego że gra różnie działa na konfigurację sprzętu pozostawiam bez komentarza bo niestety ma to czasem duży wpływ ale jak widzę jak ktoś przypierduje już na samego czystego stalkera i sypie legendami o wielgaśnych bugach to się ksztuszę kawą podczas czytania posta. Grałem w SoC 1.0 na pięciu komputerach i na ani jednym nie było problemu z grą. Nie wiem jak niektórzy w tą grę grają że spotykają się z problemami które się kaznodziejom nie śniły. Ciekaw jestem co będzie w życiu
Dunai napisał(a):Czy bugi i crashe zniechęcały was do grania? Bo mnie dość często a grałem na trzecim patchu ;)
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość