Co was w...pienia
Re: Co was w...pienia
przez ThaiWarrior w 08 Wrz 2014, 14:50
scigacz1975 napisał(a):
@Thai - podstawowe pytanie - jakie auto i jaki silnik.
Mercedes A w168 140(1397cm3)
-
ThaiWarrior 
- Posty: 571
- Dołączenie: 26 Lut 2006, 18:44
- Ostatnio był: 11 Gru 2017, 22:00
- Miejscowość: Zgorzelec/Żagań
- Kozaki: 37
Re: Co was w...pienia
przez Pangia w 08 Wrz 2014, 16:34
Ee, to mały brzdąc. I niezbyt popularny. Musiałbyś popytać jakiegoś zaufanego fachmena, ale pewnie nic by mu się nie stało z LPG przy zachowaniu odpowiedniej opieki nad silnikiem. Ale też, jak pali to 6 litrów, to przy przebiegu 10k km rocznie nie ma raczej sensu bawić się w instalację.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
-
Pangia 
- Posty: 4280
- Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
- Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
- Miejscowość: Kukle Karakańskie
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 854
Re: Co was w...pienia
przez scigacz1975 w 08 Wrz 2014, 16:55
@Thai - gaz wsadzić na pewno się da, butlę oczywiście w koło. Raczej nie ma problemów z pracą silników mercedesa na gazie. Pozostaje natomiast kwestia opłacalności. Trzeba do niego wrzucić sekwencję, najlepiej 4-gen.A to jest koszt 2-2.5 tys. z butlą w kole. Jeżeli robisz rocznie więcej niż 20-25tys. to ok. Poniżej daj sobie spokój. Instalacja zwróci Ci się po 3-4 latach i nici z oszczędności.
@Pangia - jak napisałem wcześniej, dużo zależy od prawidłowej regulacji instalacji. Możesz mieć I lub II-gen instalację z mikserem (dopiero od III-gen zaczęto stosować wtryskiwacze gazowe) a i tak dynamika samochodu nie spadnie. Najczęstszym błędem "fachowców" od gazu jest ustawianie za ubogiej mieszanki - niby że oszczędnie
Ja z doświadczenia w użytkowaniu wiem że mieszanka powinna być wzbogacona o 5-10% w stosunku do PB. Wcale wtedy więcej nie pali, za to auto jest żwawe i zawsze się dobrze zbiera.
@GTR - miałem kiedyś możliwość kupić od kumpla za śmieszne pieniądze RS4 z 2006. Chciał ode mnie 40 tys.
Nie wziąłem właśnie ze względu na brak możliwości (wtedy) instalacji. Chociaż auto jest wyje*ane w kosmos i teraz ani chwili bym się nie zastanawiał. Ale nie lubię płacić za dużo za paliwo (no chyba że PB spadnie do 3 PLN/litr
)
Jeżdżąc tyle czasu na lpg (oprócz niższej ceny przejazdu za 100 km - np w ten weekend zrobiłem 600km za 150 pln) zauważyłem że samochód jest łagodniejszy (chodzi o pracę silnika) i o wiele bardziej harmonijny. Po prostu polubiłem tę charakterystykę.
@Pangia - jak napisałem wcześniej, dużo zależy od prawidłowej regulacji instalacji. Możesz mieć I lub II-gen instalację z mikserem (dopiero od III-gen zaczęto stosować wtryskiwacze gazowe) a i tak dynamika samochodu nie spadnie. Najczęstszym błędem "fachowców" od gazu jest ustawianie za ubogiej mieszanki - niby że oszczędnie
Ja z doświadczenia w użytkowaniu wiem że mieszanka powinna być wzbogacona o 5-10% w stosunku do PB. Wcale wtedy więcej nie pali, za to auto jest żwawe i zawsze się dobrze zbiera.
@GTR - miałem kiedyś możliwość kupić od kumpla za śmieszne pieniądze RS4 z 2006. Chciał ode mnie 40 tys.
Nie wziąłem właśnie ze względu na brak możliwości (wtedy) instalacji. Chociaż auto jest wyje*ane w kosmos i teraz ani chwili bym się nie zastanawiał. Ale nie lubię płacić za dużo za paliwo (no chyba że PB spadnie do 3 PLN/litr
)Jeżdżąc tyle czasu na lpg (oprócz niższej ceny przejazdu za 100 km - np w ten weekend zrobiłem 600km za 150 pln) zauważyłem że samochód jest łagodniejszy (chodzi o pracę silnika) i o wiele bardziej harmonijny. Po prostu polubiłem tę charakterystykę.
-
scigacz1975 - Posty: 3243
- Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
- Ostatnio był: 17 Lis 2024, 01:35
- Miejscowość: Stalowa Wola
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: --
- Kozaki: 926
Re: Co was w...pienia
przez ThaiWarrior w 08 Wrz 2014, 17:28
To autko, które pojawiło się przypadkiem, gdy poprzednie całkowicie się rozkraczyło a koszty naprawy przewyższyły jego wartość 1.5 raza. Dorwałem je okazyjnie za 5 tysięcy( by tylko mieć czym do pracy dojeżdżać. Mam je od kwietnia tego roku i zrobiłem nim już 18 tyś km. (głównie dojazdy do pracy). Jednak nie zamierzam go długo trzymać, tylko za rok-półtora opchnąć, gdyż odkładam cały czas na konkretniejsze auto(4x4).
-
ThaiWarrior - Posty: 571
- Dołączenie: 26 Lut 2006, 18:44
- Ostatnio był: 11 Gru 2017, 22:00
- Miejscowość: Zgorzelec/Żagań
- Kozaki: 37
Re: Co was w...pienia
przez scigacz1975 w 08 Wrz 2014, 17:40
Jeżeli nie pali Ci dużo to olej lpg, a kasę którą miałbyś włożyć w instalację odłóż na to na które zbierasz.
-
scigacz1975 - Posty: 3243
- Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
- Ostatnio był: 17 Lis 2024, 01:35
- Miejscowość: Stalowa Wola
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: --
- Kozaki: 926
Re: Co was w...pienia
przez Pangia w 08 Wrz 2014, 17:52
Aaa, to jak odkładasz, to nie instaluj LPG. Przy ewentualnej odsprzedaży brak instalacji w aucie to dość spory plus, ludzie czasami mają własną instalację ze starego auta albo załatwioną gdzieś po kosztach, no i poza tym jest teoretycznie większa szansa, że silnik jest w dobrym stanie (na papierze, znaczy się). No, mówiąc krótko, prędzej się ktoś takim autem zainteresuje.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
-
Pangia - Posty: 4280
- Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
- Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
- Miejscowość: Kukle Karakańskie
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 854
Re: Co was w...pienia
przez GTR w 08 Wrz 2014, 18:40
scigacz1975 napisał(a):@GTR - miałem kiedyś możliwość kupić od kumpla za śmieszne pieniądze RS4 z 2006. Chciał ode mnie 40 tys.
Nie wziąłem właśnie ze względu na brak możliwości (wtedy) instalacji. Chociaż auto jest wyje*ane w kosmos i teraz ani chwili bym się nie zastanawiał. Ale nie lubię płacić za dużo za paliwo (no chyba że PB spadnie do 3 PLN/litr
Zagazować RS4
Zaryzykuje warna i powiem szczerze, że jesteś dla mnie idiotą. Koniec dyskusji z mojej strony.
Uwagi moderatora:
A proszę bardzo, warn zgodnie z życzeniem - ati| Ryzen 5 5600X | 16GB DDR4 3200MHz | RTX 3080 10GB | Windows 10 Pro x64 |
nismo
nismo
-
GTR 
- Posty: 380
- Dołączenie: 13 Kwi 2013, 14:06
- Ostatnio był: 04 Lis 2024, 12:48
- Miejscowość: Nordschleife
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 76
Re: Co was w...pienia
przez Dżuz w 08 Wrz 2014, 18:46
Eee tam... taką pażdzierzowatą audiolę ... nie byłoby szkoda 
Ale fakt, "gazowanie" aut, które mają diabła pod maską i po 300-400 KM, bo nie mam na wachę, to rzeczywiście typowa polaczkowa głupota
Ale fakt, "gazowanie" aut, które mają diabła pod maską i po 300-400 KM, bo nie mam na wachę, to rzeczywiście typowa polaczkowa głupota
Ostatnio edytowany przez Dżuz, 08 Wrz 2014, 18:47, edytowano w sumie 1 raz
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB 
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem
-
Dżuz 
- Posty: 968
- Dołączenie: 11 Lut 2011, 19:08
- Ostatnio był: 16 Lis 2024, 13:25
- Miejscowość: Frogville
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 254
Re: Co was w...pienia
przez djcycu w 08 Wrz 2014, 18:47
GTR widzę że jesteś cięty na BMW i bronisz ale ja nie mówię że auto jest do kitu tylko że śmiał się że mi V6 dużo pali co się potem okazało koszty utrzymania jego auta wyszły wyższe i musiał zamknąć gębę 
Pangia... Pokazać że stać nie? A może ja chciałbym sobie pośmigać czymś czego nikt nie ma? A za pomocą sprytu płacić tyle samo albo mniej za utrzymanie. Stać na Merca czy dobrego amerykańca przecież można stać ale po co płacić za paliwo krocie i robić z siebie durnia?
Wieszanie za jaja? To niech się panowie konstruktorzy którzy zeszpecili Mustanga dieslowym V6 też powieszą... Inna sprawa to żadne szpecenie auta. Tracę kilka KM na całości więc na 250 koniach kiedy jeżdżę sobie normalnie a nie na wyścigi to po wuj mam się roztrząsać na punkcie znikomej wręcz pisemnej straty mocy...
Po co mi auto z V6 i 250 końmi? To efekt uboczny czyli podoba mi się duża, ładna i niecodzienna limuzyna która jest wyposażona właśnie w taką jednostkę napędową. Skoro płacę za luksus przyjmijmy 30 000 to po wuj mam dopłacać do paliwa skoro mogę jeździć taniej?
PS: Belg jest bogaty, kupuje sobie V8 i pie*doli że jeździ na gaz. Nikt się też z niego nie śmieje bo w Belgii gaz kosztuje 50 eurocentów a PB jakieś 1.5 i ropa 1.3-1.5 euro na stacjach.
PS2: W Magnumie miałem wtyczkę do gazu przy wlewie paliwa do tego auto chodziło normalnie, silnik też wyglądał dobrze i ciekawie i nie pierdziało jak większość europejczyków na gazie tylko też brzmiało normalnie i nie wiem czym miałbym to auto szpecić. Miał tylko butlę w pokurwnie wielkim bagażniku i wcale mi to nie przeszkadzało bo jak robiłem zakupy na 6 tygodniowy wyjazd to się bez problemu zmieściłem wraz z wiechą na oblanie nabytku.
Pangia... Pokazać że stać nie? A może ja chciałbym sobie pośmigać czymś czego nikt nie ma? A za pomocą sprytu płacić tyle samo albo mniej za utrzymanie. Stać na Merca czy dobrego amerykańca przecież można stać ale po co płacić za paliwo krocie i robić z siebie durnia?
Wieszanie za jaja? To niech się panowie konstruktorzy którzy zeszpecili Mustanga dieslowym V6 też powieszą... Inna sprawa to żadne szpecenie auta. Tracę kilka KM na całości więc na 250 koniach kiedy jeżdżę sobie normalnie a nie na wyścigi to po wuj mam się roztrząsać na punkcie znikomej wręcz pisemnej straty mocy...
Po co mi auto z V6 i 250 końmi? To efekt uboczny czyli podoba mi się duża, ładna i niecodzienna limuzyna która jest wyposażona właśnie w taką jednostkę napędową. Skoro płacę za luksus przyjmijmy 30 000 to po wuj mam dopłacać do paliwa skoro mogę jeździć taniej?
PS: Belg jest bogaty, kupuje sobie V8 i pie*doli że jeździ na gaz. Nikt się też z niego nie śmieje bo w Belgii gaz kosztuje 50 eurocentów a PB jakieś 1.5 i ropa 1.3-1.5 euro na stacjach.
PS2: W Magnumie miałem wtyczkę do gazu przy wlewie paliwa do tego auto chodziło normalnie, silnik też wyglądał dobrze i ciekawie i nie pierdziało jak większość europejczyków na gazie tylko też brzmiało normalnie i nie wiem czym miałbym to auto szpecić. Miał tylko butlę w pokurwnie wielkim bagażniku i wcale mi to nie przeszkadzało bo jak robiłem zakupy na 6 tygodniowy wyjazd to się bez problemu zmieściłem wraz z wiechą na oblanie nabytku.
-
djcycu - Posty: 3533
- Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
- Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
- Miejscowość: "Łosiek"
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Tunder S14
- Kozaki: 775
Re: Co was w...pienia
przez scigacz1975 w 08 Wrz 2014, 19:18
Może i jestem w tym względzie idiotą ale:
- Jeżeli mogę zapłacić mniej za użytkowanie takiego auta, nie szpecąc go (wlew do gazu mam np. koło wlewu paliwa, a butlę w kole) to dlaczego nie.
- Poza tym nowoczesna instalacja V-gen ma bardzo dużo zalet, nawet przewyższających pracę na PB. Spróbuj się kiedyś autem z takim cudeńkiem przejechać to zrozumiesz o co chodzi - samochód dostaje kopa (chociaż przy 420 kucykach różnicę 5-10 % trudno odczuć) - jednak dużo ważniejsza od tego jest jakość pracy silnika. Gaz przy rozprężaniu ze stanu ciekłego automatycznie miesza się z powietrzem, dodatkowo schładza bardzo mocno mieszankę. Co za tym idzie mieszanka jest prawie idealnie homogeniczna i bardzo utleniona. Jeżeli wie się choć trochę o pracy silnika spalinowego więcej tłumaczyć nie potrzeba.
I dodatkowo - właśnie myślenie typu "stać mnie na furę to i na wachę, poza tym nie będę się chamił i jeździł na lpg" - jest dla mnie polaczkowate - takie kubowojewódzkie. I właśnie ono mnie wku*wia i to mocno. Czym powróciliśmy z offtopu do głównego nurtu tematu
Edit: Jeszcze jedno - dawno wyrosłem z wieku gdzie samochód był mi przedłużeniem ch*ja (mam nadzieję że rozumiecie o czym mówię), auta kupuję bo mi się podobają. Mam chęć na RS4 Avant bo MI się podoba, tak samo jak na Chevy Camaro Z28 czy Dodge Challenger SRT8 - bo MI się podoba. I kiedy takiego kupię to wsadzę tam LPG V-gen. Bo MI się tak podoba. I w dupie głęboko mam czy kogoś to śmieszy czy nie.
- Jeżeli mogę zapłacić mniej za użytkowanie takiego auta, nie szpecąc go (wlew do gazu mam np. koło wlewu paliwa, a butlę w kole) to dlaczego nie.
- Poza tym nowoczesna instalacja V-gen ma bardzo dużo zalet, nawet przewyższających pracę na PB. Spróbuj się kiedyś autem z takim cudeńkiem przejechać to zrozumiesz o co chodzi - samochód dostaje kopa (chociaż przy 420 kucykach różnicę 5-10 % trudno odczuć) - jednak dużo ważniejsza od tego jest jakość pracy silnika. Gaz przy rozprężaniu ze stanu ciekłego automatycznie miesza się z powietrzem, dodatkowo schładza bardzo mocno mieszankę. Co za tym idzie mieszanka jest prawie idealnie homogeniczna i bardzo utleniona. Jeżeli wie się choć trochę o pracy silnika spalinowego więcej tłumaczyć nie potrzeba.
I dodatkowo - właśnie myślenie typu "stać mnie na furę to i na wachę, poza tym nie będę się chamił i jeździł na lpg" - jest dla mnie polaczkowate - takie kubowojewódzkie. I właśnie ono mnie wku*wia i to mocno. Czym powróciliśmy z offtopu do głównego nurtu tematu
Edit: Jeszcze jedno - dawno wyrosłem z wieku gdzie samochód był mi przedłużeniem ch*ja (mam nadzieję że rozumiecie o czym mówię
), auta kupuję bo mi się podobają. Mam chęć na RS4 Avant bo MI się podoba, tak samo jak na Chevy Camaro Z28 czy Dodge Challenger SRT8 - bo MI się podoba. I kiedy takiego kupię to wsadzę tam LPG V-gen. Bo MI się tak podoba. I w dupie głęboko mam czy kogoś to śmieszy czy nie.Ostatnio edytowany przez scigacz1975, 08 Wrz 2014, 19:32, edytowano w sumie 1 raz
- Za ten post scigacz1975 otrzymał następujące punkty reputacji:
djcycu.
-
scigacz1975 - Posty: 3243
- Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
- Ostatnio był: 17 Lis 2024, 01:35
- Miejscowość: Stalowa Wola
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: --
- Kozaki: 926
Re: Co was w...pienia
przez Pangia w 08 Wrz 2014, 19:30
djcycu napisał(a):Pangia... Pokazać że stać nie? A może ja chciałbym sobie pośmigać czymś czego nikt nie ma? A za pomocą sprytu płacić tyle samo albo mniej za utrzymanie. Stać na Merca czy dobrego amerykańca przecież można stać ale po co płacić za paliwo krocie i robić z siebie durnia?
Wychodzę z zasady, że chcieć to móc, a w tej sytuacji nie możesz, bo cię nie stać. Ot, i cała historia.
Łeb mi napi♥rdala przez całe popołudnie i nie wiem, dlaczego. Ani nie piłem, ani pogoda nie jest brzydka, ani nie jestem głodny ani chory. Ot, tak sobie boli. K♥rwa.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
-
Pangia - Posty: 4280
- Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
- Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
- Miejscowość: Kukle Karakańskie
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 854
Re: Co was w...pienia
przez scigacz1975 w 08 Wrz 2014, 19:35
Wychodzę z zasady, że chcieć to móc, a w tej sytuacji nie możesz, bo cię nie stać. Ot, i cała historia.
A zasadę "ma dużo ten co umie oszczędzać, nie ten co dużo zarabia" znasz? Bo jak widzę dalej nie rozumiesz po co @DJ czy ja wrzucamy LPG do auta.
-
scigacz1975 - Posty: 3243
- Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
- Ostatnio był: 17 Lis 2024, 01:35
- Miejscowość: Stalowa Wola
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: --
- Kozaki: 926
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość