Może dziś z innej beczki, niż zwykle można tutaj znaleźć. Parę gier flashowych z niejakiego Kongregate - przygodówki które posiadają klimat, jakiego próżno szukać w większości dzisiejszych produkcji.
Hood ep. 1, 2, 3, 4 - czteroczęściowa przygoda na kanwie realiów Czerwonego Kapturka... Przy czym to MY jesteśmy wilkiem. A do tego w całkowicie innej roli, niż ktokolwiek z was mógłby przewidzieć.
Alice is Dead - czyli kolejny spin-off, tym razem na temat Alicji w Krainie Czarów. Czy dzielna protagonistka opowiadania nie żyje, jak to świadczy tytuł? Kim jesteśmy w takim razie
my Jak daleko sięga królicza nora?
Deep Sleep - trzyczęściowa gra, tym razem w konwencji graficznej pełnej pikselozy. Mimo to, jedna z bardziej klimatowych i nawet straszących gier - znakomite udźwiękowienie i nastrój grozy.
The Last Door - kolejna z przygodówek, ponownie w grafice która wybija pikselami oczy. Jednak nie przeszkadza to w budowaniu niesamowitego nastroju oraz prowadzeniu historii, która potrafi wciągnąć z butami.
To tyle, podziękowania dla Omnibusa, dzięki któremu przypomniałem sobie o istnieniu tych gier. Grajcie, bo naprawdę warto.