Oglądałem. Zajebioza film. Nie dość, że zabija śmiechem to niesie przy tym głębki przekaz na temat Polski i Polaków.
Najlepsze było jak mścił sie na tej gościówie z psem:
-Co pan robi pod moim oknem??
-No jak to? Nie widzi pani? Sram sobie.
Albo jak przywalił tej gościuwie w parku (też z psem zresztą):
Gościówa-O jezu! Ludzie! Zabił mnie! Zabił!
I jeszcze modlitwa ludzi pod koniec filmu.
-"Boże, prosimy cię, upie*dol sąsiada mego i rodzinę jego..."
Czy jakoś tak, mogłem trochę poprzekręcać.
Ale to było coś w ten deseń.
Polecam ten film, każdemy człowiekowi, który potrafi podejść do niektórych rzeczy z dystansem
Miarą Twojej wartości są Twoje zasady.
"jak przyjaźń to do śmierci i nigdy na odpie*dol"
O.S.T.R.
"co zrobić, by uczciwie zarobić, co zrobić, by nie wyj*bać szefowi, co zrobić, kiedy szefem jest kobieta, wyj*bać kobiecie to wielki nietakt"
Metrowy