stalker hubert napisał(a):Kaczor wiem ze smartfon jest lepszy od serwetek tylko tzw."czytelnicy" mieli problem do swormulowan poniewal nie moze napisac poprawnie. (...)
Jak mam być szczery to zdanie jest niestety niezrozumiałe. czytelnicy mieli problem do sformułowań (bo trzeba przyznać musisz nad nimi trochę popracować, ale przecież nikt nie jest idealny
) ponieważ nie może (kto? Czytelnicy? Czy tutaj o sobie piszesz w trzeciej osobie? Czy jeszcze jakiś inny motyw?) napisać poprawnie....
Idąc po najprostszej (nie jestem pewien czy właściwej linii interpretacji) twierdzisz, że ludzie mieli problem z Twoim opowiadaniem ponieważ Twoje sformułowania nie były poprawne, czy tak? Jeśli tak to wybacz, ale po prostu wyrzucili Ci najbardziej widoczny błąd - a było ich więcej. Ale wszystko w swoim czasie. Dla mnie te sformułowania nie były jakieś strasznie rażące - bardziej mnie bolało co innego. Jak rozumiem całe opowiadanie jest pretekstem dla rozstrzelania kontrolera i ta właśnie sytuacja jest punktem kulminacyjnym opowiadania, tak? A teraz zobacz proporcje. Przez dobre pół strony A4 bujasz się po różnych tematach przygotowując grunt i nastrój... a potem całą sytuację o którą Ci chodziło 'rozwijasz' w kilku lakonicznych zdaniach. Przez to (przynajmniej dla mnie) nie jest to opowiadanie tylko taki skrót, spis treści, taka... hmmm... ściąga szkolna zrobiona z lektury. Z każdego wydarzenia po dwa zdania byle tylko wiedzieć o co generalnie chodziło. A jednak pisząc opowiadanie dobrze by było wciągnąć czytelnika w jego świat. Opisać to co chciałeś opisać w pełni.