MonolitSoldier napisał(a):Można tam się też wybrać wycieczką ( jak to dużo osób robi ) ale wtedy przewodnik patrzy na łapy
Mila napisał(a):Jest to poradnik, czy może raczej sugestie, co najlepiej zabrać do Strefy, która ISTNIEJE na prawdę, a nie taka co jest w grze. -.-
Czy chciałbyś się znaleść w Zonie w realu gdyby istniała taka Zona jak w Stalkerze?? Co byś zrobił, do jakiej frakcji byś dołączył itp.?
Dementorin napisał(a):Filmik powinien chociaż częściowo rozwiązać problem ekwipunku.
slawek73 napisał(a):Nie. Za żadne skarby nie chciałbym trafić do Zony. Po co? Aby poruszać się w niej z duszą na ramieniu, w każdej sekundzie być narażonym na atak mutanta, wpadnięcie w anomalię, uszkodzenie DNA,a nerwicę/depresję, a w najlepszym wypadku, na co najmniej wrzody żołądka? Naukowcem nie jestem, więc nie byłbym w stanie jej badać, - gdyby Zona była realna, widok mutanta, anomalii na jakims filmiku absolutnie by mi wystarczył.
slawek73 napisał(a):Tam się zwyczajnie nie da żyć, a każdy kto twierdzi, że dałby sobie radę, jest moim zdaniem... naiwny jak dziecko.
slawek73 napisał(a):Tak się zastanawiam, co tutejsi eksploratorzy mogliby w Zonie "odkryć"...
slawek73 napisał(a): J. ukraińskiego nikt nie zna,
slawek73 napisał(a):- Mówię ci, normalnie takie światełko tam w powietrzu lata i robi wiuuuuuuuu...
slawek73 napisał(a):- No pewnie. I jeszcze taka szafka tam była, a w niej pełno jakichś papierów i wydruków. Nie idzie tego rozczytać, bo po ukraińsku,
slawek73 napisał(a):Grzechu w Zonie jest jeden zasadniczy problem - w zasadzie wszystko co żywe, chce cię dorwać.
slawek73 napisał(a):Tam nie ma szans na jakąkolwiek eksplorację. Wykluczone.
slawek73 napisał(a):P.S. Dla mnie odkrywanie = poznanie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości