przez Pangia w 27 Cze 2014, 23:24
pan kozaq napisał(a):A może "Helikoper w ogniu"?
Też o tym pomyślałem, ale to w sumie już poniekąd mało współczesne: wczesne lata 90. XX wieku i wojna domowa w Somalii. Mimo wszystko mamy już rok 2014.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!