Wayathin napisał(a):Nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć? A gdzie ma niby sie udać? Pod most, na dworzec? Nie każdego mamusia przyjmie z powrotem pod swój fartuszek.
A Ty, nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć? Nie wiem jak to wygląda w Serbii, wiem jak w Polsce. Kobieta zgłasza to na policję, dochodzi do rozwodu, prokuratura może jeszcze dowalić mężowi za pobicie, kobieta dostaje pomoc i mieszkanie socjalne, jeśli nie ma gdzie iść. Ale spoko, możesz tego nie wiedzieć, widzę że chodzisz do technikum, więc jeszcze jesteś młoda. Drogie panie, nie róbcie z siebie sierotek życiowych, pokażcie że też macie te przysłowiowe "jaja", działajcie zamiast użalać się nad sobą. A, właśnie- działanie to nie jest wrzucanie do neta filmików z pobić. Działanie to np poczynienie kroków które opisałem z grubsza trochę wyżej.
I żeby nie było, że jestem jakimś nieczułym szowinistą- jest mi jej szkoda że przechodzi takie piekło, ale po prostu nie rozumiem jak można dawać się tak katować zamiast to przerwać. Nawet Serbia to nie jakaś Etiopia czy kraje arabskie, gdzie kobieta ma być całkowicie posłuszna mężowi bo jest jego własnością.