przez paintball_0 w 10 Cze 2014, 13:08
Skyrim swoje już ma, dla mnie nie jest żadnym wyznacznikiem jakości obrazu. Nie ma też co porównywać W3 do innych gierek, które już wyszły. W2 przy pierwszym opublikowanym gameplayu zrobił na mnie oszałamiające wrażenie. Dziesięciominutowa przechadzka po Vergen i okolicach. Już wcześniej pisałem, że tak właśnie powinien wyglądać pierwszy gameplay do Dzikiego Gonu. Żeby móc się napawać, żeby zaintrygować gracza, a nie dać mu tę samą mielonkę, którą pokazał Dragon Edge i inne fantasy action RPG pokazywane w tym roku na e3. Bo w porównaniu z innymi grami na targach czym dokładnie w3 się wyróżnia? Słabo zsynchronizowana walka, znaki nie robią praktycznie żadnego wrażenia wizualnego (ikonka wyświetlająca się przed dłonią wiedźmina, do czego to doszło...), gracz chcący jak najszybciej przebiec się po mapie bo ma tylko kilka minut na scenie i siekący w guziki modląc się, żeby wykręcić jakąś fajną akcję zanim czas się skończy. I krótka potyczka z gryfem, który (jak już pisałem) walczy nierealistycznie. Nie korzysta z naturalnej przewagi, jaką dają mu skrzydła. Oby to było spowodowane ograniczeniem SI na potrzeby dema. Bo ten gryf atakuje jak debil.
Patrzę teraz z perspektywy osoby, dla której Wiedźmin 3 jest po prostu kolejną gierką do ogarnięcia na targach. Każdy fan i każdy polski gracz naturalnie i tak grą się interesuje i patrzy na nią inaczej. Oceniam teraz demo pod kątem atrakcyjności gry dla laika, którego trzeba zaciekawić i zachęcić.