Za ok. 3 tygodnie oficjalnie zacznę wakacje. Przez cały rok akademicki nazbierało się wiele miłych zaległości do nadrobienia (nowe gry i zaległe książki Braci Strugackich), chillout w każdą sobotę na działce oraz koszenie trawy .
Dodatkowo zacząłem otwierać się na społeczeństwo, co po wielu latach spędzonych przy FPS-ach cieszy (jak kumpel przy piwie mi o tym powiedział, to aż się wzruszyłem i miałem ochotę płakać ze szczęścia).
"-Jesteś tchórz - nagle wyraźne powiedział chłopiec. (..) -Jak to - tchórz? - zapytał Malanow - Dlaczego mnie obrażasz? -A ja cię nie obrażam - oznajmił chłopczyk patrząc na mnie badawczo, jak na jakieś niespotykane zwierzę - Ja cię zdefiniowałem..." - Arkadij i Borys Strugaccy "Miliard lat przed końcem świata" Niektóre moje koncepty: S.T.A.L.K.E.R. Przekleństwo, "Przeklęci Łowcy", Przeklęty, Sieroj Nikołajewicz Bondaruk, Bronie+dodatki, cz. I, S.T.A.L.K.E.R. Początki (w przygotowaniu)
Za ten post Imienny otrzymał następujące punkty reputacji:
Mnie cieszy pokaz airsoftu uw szkole. Fajnie było zobaczyć i po strzelać z repliki kałasznikowa. Cieszy mnie też że po szkole mogę chodzic na szkolny warsztat i remontować szkolnego poloneza trucka.
Udało mi się zamówić słuchawki o wartości ~300 zł za jakieś 100 zł. Nie wiem czy to błąd systemu - w sklepie znajduje się również zdublowany produkt z prawie 3 razy wyższą ceną - ale po moim zamówieniu i płatności produkt zniknął z magazynu.
Btw. jest to pierwszy sklep, w którym za możliwość płatności przez MBank Transfer musiałem zapłacić (!) ponad 3 zł.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota" Wheeljack
Piątek, Wolfenstein i Sniper Elite V2. Mimo, że jeszcze piwa nie pijam, bo jeszcze rok do pełnoletności to na taką okazję aż się prosi kupić coś lekkiego i trochę pograć. No, ale jutro idę do znajomych, także to mnie cieszy przede wszystkim.
Udało mi się w końcu dorwać żel do kąpieli w zapachu, którego szukałem od paru ładnych lat...:F Kiedyś jakaś firma wypuściła Lamborghini o pięknym lekko cytrynowym aromacie - potem wszystko zaginęło w pomroce dziejów, aż do wczoraj. Kupiłem Palmolive, który pachnie praktycznie identycznie