donciu napisał(a):BTW: Skąd wy bierzecie kasę na myszki po 100zł i więcej ? Pracujecie czy w totka wygraliście ? ;/
Z tego samego źródła co na pamięć ram, grafikę i inne. Tu nie chodzi o pieniądze.
Jeśli ktoś lubi grać i ma poczucie estetyki, które zawarte jest w płynnych, czystych i precyzyjnych ruchach myszki to kupując komputer do grania pomyśli tez o myszce i podkładzie. Z tej samej przyczyny wyszukuje się odpowiedni model grafiki czy monitora.
Choć przyznam, że jest duża grupa graczy, którzy puścili ponad 250zł na mega wypas myszkę bo jest na takową moda i zasadniczo oprócz cudeńka w dłoni nie daje mu większych możliwości i wrażeń z gry niż mysz o 200zł tańsza.
Dlatego brałem mysz za 120zł a nie 250zł bo nie jestem "pro"
.
ps. a jeszcze walnę taką anegdotkę. Mam znajomego z Cz-wy, który od lat gra na (uwaga) myszce kulkowej, dwu-klawiszowej, bez rolki za 15zł z bazaru. Kupionej gdzieś w okolicach 2000 r. I co najlepsze gra na niej świetnie i w kameralnym lecz ogólnopolskim turnieju Red Faction doszedł do finału
. Ten przykład mnie zawsze sprowadza na ziemię gdy bujam w obłokach na myśl jakiegoś modnego drogiego gadżetu, że takie cacka oprócz samopoczucia w żaden sposób mi nie pomogą.
.