Po technikum chemicznym nr. 3 w Warszawie, do którego absolutnie przypadkowo trafiłem, wylądowałem w szkolę farmaceutycznej. Ironia losu, bo ani trochę nie jestem umysłem ścisłym ale po zrobieniu technikum jako jeden z najlepszych (klasa 1-3 jechana na dwójach i czwarta ciut lepiej) myślałem że wszystkie rozumy pozjadałem i w zasadzie mogę wszystko, to ruszyłem na aptekarza. Wcale nie było też w tym faktu że dziewczyna, z którą byłem też chciała iść do tej szkoły. Oj nie... ;ppp niestety, policealna udowodniła mi że jestem ścisłym idiotą więc podarowałem sobie dalszą naukę. Znalazłem pracę w Warcie, przy rejestracji polis. Robiłem tam rok i nie ukrywam że praca mi zaje*iście odpowiadała. Jednak musiałem z niej odejść z racji że nie dawała perspektyw na lepsze jutro. Sami wiecie... umowa śmieciowa, brak płatnego urlopu, kiepska wypłata uzależniona od rezultatów osiąganych na podłożu zawodowym. Pech? Czy szczęście? Ojciec mi załatwił pracę u siebie w robocie, w RAWAR'ze gdzie zaczynam 4 miesiąc swojej pracy. Robię jako galwanizer. Moja praca polega na maczaniu detali w odpowiednich roztworach i pokrywaniu ich np. miedzią, niklem, chromem, chromianem czy srebrem. Jest to robota, która nie daleko bardzo odbiega od mojego wykształcenia. Jest trochę monotonna. Jeśli idzie o prace z rodziną? Nie polecam... absoltunie, po prostu nie... natomiast zarobki, profity z tej roboty to inna sprawa, z których jestem zadowolony... i tylko dlatego tam pracuje. Nie że nie lubię swojej pracy ale nie jest to miejsce w którym chciałbym robić do końca życia mimo że mam umowę o prace, wczasy pod gruszą itp. itd. Formalnie chciałbym mieć sklep z czymś... mógłby to być sklep własnie ASG, mógłby to być sklep z komiksami a mógłby to być najlepiej sklep z pająkami (coś na wzór spider-shopu z Sosnowca). Niestety marzenie póki co niedoścignione. Może kiedyś...
A prywatnie? Poza ASG, w którym jestem młokosem, zajmuje się hodowlą ptaszników. Mam 50 okazów w domu i na razie mi starczy. Swego czasu prowadziłem kanał na YouTube poświęcony mojej hodowli. Przez pewien czas był to najpopularniejszy kanał o tej tematyce na Polskim YT. Obecnie nie mam siły ani czasu żeby to robić dalej. Jestem typem kolekcjonera, zbieram gry, figurki z gier i komiksów, filmy, płyty muzyczne i naturalnie literaturę (zarówno obrazkową jak i pisaną). Czasem skrobnę jakąś recenzję albo spełniam się w rolach newsmana (choć teraz już nie). Współpracowałem z nieistniejącymi serwisami left4dead.org.pl i avp.org.pl , które zostały wchłonięte przez Grasz24.pl . Ponadto przez ponad 2 lata byłem głównym newsmanem ( i jedynym) na zywetrupy.pl (już nie jestem, bo samemu nie chciało mi się tego ciągnąć), założyłem Post-apokalipsa Polska (którą rzuciłem w wyniku sprzeczek w zespole ale teraz prowadzi ją mój kolega Gregor i odwalają dobrą robotę) i mam kilka innych fanpage'y na fejsie min. poświęcone właśnie AVP, Jurassic Park i postaci Deadpoola, którego możecie znać z kart amerykańskich komiksów Marvela. Obecnie chciałbym bardzo wrócić do rysowania ale z racji że stawiam sobie gigantyczne wymagania na tym polu, szybko się zniechęcam i dobija mnie twórczość innych jak świetnie to robią. Propsy dla Terminusa. Jego prace są świetne...
Ufff rozpisałem się. To tak w skrócie czym się na codzień zajmuje... a i ogólnie spędzam jakieś 60% wolnego czasu przed kompem. Reszta to kobita albo wychodzenie poza dom. Od niedawna jestem ciut bardziej ucywilizowany... ale wciąż się uczę