Fantasy

[utak3r]

Re: Fantasy

przez utak3r w 31 Mar 2014, 22:16

O właśnie. Seria o Conanie jest doprawdy pierwszorzędną rozrywką - rozpierdówy, kobiety itp. Fajna, lekka lektura, bez przynudzania, na Cromma.

Wiewiór, co do mojej wypowiedzi, miałem na myśli głównego pytającego w wątku, nie Ciebie. Myślałem, że to jasne...

[Wiewi0r]

Re: Fantasy

przez Wiewi0r w 31 Mar 2014, 23:18

Utak3r - Wyobraź sobie, że ja też. Nie wiem, nie znam się, nie interesuje mnie to, zarobiony jestem. Nie oceniam. Rzucam co mi się podobało, a o czym jeszcze nikt nie mówił.

Gizabrus - Campbell może pisze trochę infantylnie, ale jest to fajna wojenna literatura. Trochę taktyki można liznąć, i z polecenia męczę się powoli z Clausewitzem. Z bliższych duchem (słowiańskim) jest Tomas Bartos i jego "Najemnicy", ale też sci-fi. Twarda literatura, twardzi faceci, ciężkie walki.

Conan - meh. W klimatach magii i miecza jest ten, jak mu tam, Drizzt Do'Urden pióra R.A. Salvatore. Pisane na podstawie prawdziwych sesji RPG (D&D) i widać czasem taki życiowy "chaos". A jest o nim chyba z 18 książek w cyklu, więc jest co czytać.

Może nowy, osobny temat?

[Miszka666]

Re: Fantasy

przez Miszka666 w 01 Kwi 2014, 00:20

Ze swojej strony polecałabym ,,Eragona" i całą serię ,,Dziedzictwo". Moim zdaniem warto było czekać na 4 tom (nawet jeśli podzielony na 2 książki). Eragon'a czytałam jako jedną z pierwszych książek fantastycznych. Fakt faktem pierwszą część napisał piętnastolatek i język jest bardziej... młody, ale myślę, że da się przebrnąć. Na początku nazywali go "objawieniem" a dy tylko ten blask osłab- zarzucano mu, że postacie płaskie, łatwa do przewidzenia fabuła itp. Może i tak. Zostawiam to do osobistej oceny, polecam ze względu na sentyment. Prawdą jest, że do Wiedźmina tego porównać nie można bo różnica jakościowa jest przeogromna.
Drugą pozycją jest ,,Koniec pieśni" Wojciecha Zębatego. Zaczynałam ją już 2 razy i tylko raz doszłam do ponad połowy. Nigdy jej jeszcze nie skończyłam. Nie jest specjalnie gruba tylko strasznie ciężko mi się ją czytało. Ogółem pomysł fajny. Autor świetnie łączy czasy teraźniejsze i czasy od śmierci króla Artura bo czas akcji stopniowo przenosi się w tamte rejony historii, ładnie łącząc się z fantastycznymi tematami jak na przykład jakieś czary czy coś. Książka ta nawet znalazła swoje miejsce na Emipik'owskiej półce z nalepką ,,lubimy tą książkę" xD. Ogółem mimo, że nie przeczytałam całej to i tak polecam