Tak jak mówiłem, zażalenia w tej sprawie do Noczkina:
[email protected]Raz jeszcze powtarzam - nie mylcie tłumaczenia dowcipów z tłumaczeniem nazw własnych, szczególnie próbując mnie łapać za słówka w tej materii. Możemy otworzyć wątek o podstawach przekładu literackiego, ja chętnie podyskutuję w tym temacie... Rozkładając na części pierwsze każdy kawałek tłumaczenia, jaki tylko chcecie. Co do argumentów rzeczowych - gwara białostocka jest tu wręcz idealna, bo przesuwa nam punkt odniesienia mocno na wschód, a dokładnie o to mi chodziło.
Co krzyczeliby polscy stalkerzy? Pewnie "Kurwamaćjapierdolę!!!", albo coś w ten deseń. Rosyjskojęzyczni pewnie "Bljaaa, pacany, pamagitie!". Tak czy inaczej, "kaban!" jest dźwięczniejsze i ładniej się układa głoskami, niż "dzik!".
A jeśli ktoś uważa, że te dwa są do siebie podobne...
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.