Ta gra jest taka debilna że autorzy powinni ją nazwać We are empty
Gra przenosi nas do dużego miasta, zlokalizowanego w Związku Radzieckim. Choć fabuła nawiązuje do sytuacji politycznej z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych jest to całkowicie alternatywna historia.
ale jak to zwykle w tego typu historiach bywa, coś się nie udaje, eksperymenty wymyka się spod kontroli i zamiast super-ludzi spod rąk naukowców wychodzi horda potworów
Pod względem klimatu, program przypomina dobrze zrealizowany dreszczowiec, z interesującą intrygą, masą potworów wałęsających się tu i ówdzie oraz zagubionym w tym wszystkim głównym bohaterze, którego jedynym marzeniem jest przeżyć. Oprawa audiowizualna jest bardzo solidna, pozytywne wrażenie wywierają zwłaszcza stylizowane na epokę budynki oraz wszędobylski bród i ubóstwo otaczające domostwa zwykłych ludzi.
xKoweKx napisał(a):Warto zagrać dla specyficznego klimatu, którego nie ma w stalkerach i metro. Wieje ruskim kiczem trochę, ale gra jest do łyknięcia.
Pangia napisał(a):Czyli coś takiego, w co trzeba się dobrze czuć. I takie też opinie słyszałem o tej grze, że albo gracz będzie przytłoczony topornością i dość miernym zaawansowaniem technicznej oprawy gry, albo polubi rozgrywkę, jeśli uda mu się odpowiednio wejść w grę. Osobiście nigdy nie grałem, ale chętnie bym zagrał, tylko nie ma gdzie kupić jakoś „po kosztach”, a calebić mi się nie chce.
Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 5 gości