"Niech Cię Zona pochłonie!"
Cel jest prosty: Przesyłka, ukryta gdzieś w morzu gruzu, jaki pozostał po cudzie radzieckiej myśli architektonicznej - moście Przeobrażeńskiego, nazywanego też, nie wiedzieć czemu, mostem Przemienienia Pańskiego. Nie ma co się dziwić - przecież niedaleko zabunkrował się gościu, na którego mówią Noe. Noe ma nawet swoją Arkę! Skąd tu takie uduchowione towarzystwo? Nie wie nikt.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości