- Grafika/stabilność: 60%
- Grywalność: 85%
- Fabuła/Misje: 70%
- Klimat 90%
- Ekwipunek/broń/PDA: 85%
- Udźwiękowienie: 75%
- FINALNA OCENA: 77,5%
Przełomu graficznego nie było, jednak podoba mi się tak jak jest, co do stabilności - gra jest mocno zabugowana, dużo bardziej od poprzedniczki
Grywalność - pomimo tylu bugów gra się świetnie i zawsze można je jakoś obejść (np. po przekroczeniu mostu do limańska zdarzyło mi się (tylko raz), że lebiediew nie chciał rozmawiać z leszyjem, więc rzuciłem granata obok jego głowy i zareagował
)
Fabuła - może nie jest najciekawsza, czasami bywa przewidywalna, a misje poboczne to dla mnie jakieś kpiny (znowu bugi) przynieś, podaj, pozamiataj, ale podoba mi się pomysł frakcji Czyste Niebo, dlaczego? Nie jest to frakcja szczególnie dbająca o terytorium (wyjątkiem są bagna), zajmują się badaniem zony, nie zarabiają na niej i jej nie niszczą - to mi się podoba, frakcja spokojna i rozsądna.
Klimat - jak na stalkera przystało wyjątkowy, lokacje takie jak bagna czy Czerwony Las zapadają w pamięć. Czasem warto przysiąść się do stalkerów i posiedzieć przy ognisku słuchając amatorskich gitarowych kawałków przy ognisku. Brakuje mi tu laboratoriów, ale nie można przecież w każdej części rzucać tego samego mięsa
.
Ekwipunek/broń/PDA - ekwipunek nie jest przełomowy, owszem fajnie się biega z detektorkiem po zonie szukając artefaktów, ale jeśłi to wszystko, co ma do zaoferowania ta część to dla mnie za mało, dodatkowo wycięto niektóre kombinezony. Bronie są jakie były + strzelba myśliwska, ale tu tkwi
gwóźdź programu ta część stalkera posiada niewątpliwie najbardziej realistyczny model ulepszeń, niby w zewie jest więcej addonów do broni tj. celowniki z noktowizorem, namierzaniem jak przez lornetkę, różne przybliżenia lecz tu broń apgrejduje się w określonym kierunku, oczywiście można zrobić broń pośrednią, ale broń "na maksa" sprawdza się zdecydowanie lepiej. Co do PDA to szkoda że wycieli z niej tyle funkcji, ale z drugiej strony dodali nową, pokazującą przychylność Szramy do poszczególnych frakcji.
Udźwiękowienie - nie zmieniło się bardzo od czasu SoC i dobrze, bo idealnie tutaj pasuje, nie mam w tym punkcie nic do zarzucenia ani wyróżnienia
Moim skromnym, amatorskim zdaniem za dużo w tej części było strzelania, mniej strachu i wgłębiania się w fabułę. Przytaczając główny wątek zabicia Strieloka z Cienia Czarnobyla, tu historia się powtarza - co do tego mogę mieć mieszane uczucia - z jednej strony Strielok swoimi regularnymi wyprawami do centrum Zony narusza jej strukturę - to może zaciekawić - z drugiej jednak ta sama misja - ten sam kotlet, twórcy mogliby się bardziej postarać i przykładowo wcielić Szramę do grupy Strieloka i dać jakieś ciekawe zadanie.