Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

[Omnibus]

Za ten post Omnibus otrzymał następujące punkty reputacji:

Gość.

[Terminus]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Terminus w 28 Paź 2013, 22:03

Najpewniej sam by się podpalił, albo koktajle odbiłyby się od karoserii lub szyb ze szła hartowanego/klejonego i podpaliły asfalt
A tak na serio. Napisano już dość prac z zakresu psychiatrii dlaczego akurat broń palna a nie wykałaczki są wybierane przez potencjalnych autorów masakr wyjaśniając jakie to daje poczucie władzy, siły, jakie ma konotacje z obrazami z popkultury itp.

[T-man]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez T-man w 28 Paź 2013, 22:06

@Omnibus. Też tak sądzę, po prostu chciałem Ci uświadomić że jeśli ktoś jest psychopatą to będzie nim nawet bez broni, co nie przeszkodzi mu zabijać. Źle mnie zrozumiałeś.

[Universal]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Universal w 28 Paź 2013, 22:07

Ja zamiast zabijać, wolałbym sobie postrzelać do celu (różnica między standardową bronią palną a wiatrówką jest ogromna). Wypożyczenie giwery i amunicji na strzelnicy jest drogie, za godzinę z Glockiem musiałbym oddać stówę, jak tak kiedyś sobie liczyłem

I znowu jest pierdololo, a chyba nie tak dawno temu pojawił się konsensus o treści jaką przywołam z pamięci - gdyby nie liczyło się widzimisię komendanta, a po prostu spełnienie warunków do uzyskania pozwolenia, to byłoby ok. No bo byłoby ok, nawet te same formalności mogłyby być, z wyjątkiem tej decyzji naczelnego policmajstra. Ewentualnie brak rozgraniczenia na broń kolekcjonerską, sportową, czy myśliwską - broń to broń i po prostu jeden typ zezwolenia, a nie pierdyliard druczków na różne typy.

I jakby pięknie było. Wszyscy by byli zadowoleni - wciąż nie mógłbym kupić kałasznikowa w Żabce, ale nie musiałbym być uzbrojony w plik formularzy i zgodę PCK na zakup kapiszonowca

[Adam]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Adam w 28 Paź 2013, 22:13

Ja zamiast zabijać, wolałbym sobie postrzelać do celu (różnica między standardową bronią palną a wiatrówką jest ogromna). Wypożyczenie giwery i amunicji na strzelnicy jest drogie, za godzinę z Glockiem musiałbym oddać stówę, jak tak kiedyś sobie liczyłem

Zapisz się do Związku "Strzelec", tam jeżdżą na wojskowe poligony i napierniczają z kałaszy, a składka 2 zł miesięcznie

[Terminus]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Terminus w 28 Paź 2013, 22:17

Universal, ale wiesz, że za Glocka musisz zapłacić 2k+ a za wejście na strzelnicę i tak dalej musisz płacić? No właśnie. Gdzie chcecie sobie postrzelać? Bo w grę wchodzą tylko strzelnice i poligony - czyli opłaty i zezwolenia

[Universal]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Universal w 28 Paź 2013, 22:24

@Adam

W odróżnieniu od innych obecnie funkcjonujących Związków Strzeleckich ZS „Strzelec” OSW kładzie duży nacisk na apolityczność i neutralność światopoglądową, patriotyzm ZS Strzelec OSW nie jest patriotyzmem nacjonalistycznym, lecz pragmatycznym patriotyzmem dnia codziennego.

uczenie zdyscyplinowanego życia w zespole

( http://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85z ... ychowawcza )

Czyli nie dla mnie. Zresztą jak widzę na niezawodnej Wikipedii, wiązałoby się to chyba jednak z nieco większym kosztem niż 2 złote miesięcznie, więc albo to nie dla mnie, albo nie o to Ci chodziło.

A zawsze mnie coś takiego kręciło, z wyjątkiem tej dyscypliny i dyspozycyjności.

-----------
@Terminus - sytuacja hipotetyczna. Tak, jak ani ja, ani Ty nie mamy wpływu na prawo, tak ja nie mam kasy na Glocka. Wiem ile kosztują pistolety. Nie stać mnie na częste odwiedziny na strzelnicy, ale gdyby jednak było, to wolałbym mieć swój pistolet, niż wypożyczać. Czy aby na dłuższą metę nie wyszłoby taniej?

[Adam]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Adam w 28 Paź 2013, 22:27

@Uni jak u nas na wydziale byli ziomale ze Strzelca na promocji to gadali, że te sprawy można pogodzić, żeby po ciężkim dniu wysłuchiwania "wierszyków patriotycznych" nawalać z KBK AKMS. Gadali, że zabierają ich nawet na szkolenia do JWK w Lublińcu, a tam wyprują z Ciebie flaki.

[Skowoo]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Skowoo w 28 Paź 2013, 23:49

Drodzy państwo! Nie mam zielonego pojęcia jak zakwalifikować ludzi, którzy żyjąc, w kraju, gdzie 89% ludzi czuje się bezpiecznie, koniecznie muszą mieć broń palną, bo inaczej są niezdolni do obrony, przed zamachem na własną jakże ważną osobę. Przykro mi. Naprawdę, nie mam pojęcia.

Napisałem: " Nie poskutkują też argumenty że można się tym interesować [...], a o sportowym jej użyciu chyba nawet nie warto wspominać, i tak powiedzą że chcesz mordować."

Rzuć jakiś sensowny argument, pozbawiony demagogii to się przekonamy, bo póki co, ze wszystkich uczestników dysputy to ty wyprodukowałeś najmniej takich

link do pierwszego mojego posta w tym temacie, zaprawdę sama demagogia i zero faktów

możesz mi wytłumaczyć jaki ma sens porównywanie targanego wewnętrznymi konfliktami, zanarchizowanego politycznie i gospodarczo, małego Hondurasu z wielkimi USA krajem o takim a nie innym społeczeństwie ukształtowanym w czasach pionierów i takiej a nie innej historii i filozofii posiadania i noszenia broni? I na dodatek zestawianie tego z małą ale za to bardzo konserwatywną i egalitarną Szwajcarią?

Zapewne taki sam jak:

Dla przypomnienia:
USA: 29 zabójstw na 1mln mieszkańców.
Polska: 0,8 zabójstwa na 1mln mieszkańców.

Nie wiem jak Wy postrzegacie liberalizację dostępu do broni, ale wątpię że będzie można ją kupić w sklepie osiedlowym za marne grosze. Jeżeli ktoś zdecyduje się na zabójstwo przy użyciu legalnej broni, to będzie można go łatwo zidentyfikować a jeżeli nie będzie pewności to znacznie zawęzić krąg podejrzanych dzięki temu że będzie wiadomo kto posiada broń o takim samym kalibrze, a nawet po unikalnym dla każdego egzemplarza układzie rys na pocisku. Natomiast jeżeli zdecyduje się zabić przy pomocy nielegalnej broni, to co to właściwie zmieni? Porzućmy już temat bezpieczeństwa, bo tutaj muszę przyznać Wam rację - w Polsce nie ma konieczności posiadania broni, ale pozostaje kwestia sportowo-rekreacyjna, wielu ludzi będzie mogło realizować swoje zainteresowania i pasję mniejszym kosztem, oraz zawsze tak jak lubi (każdy ma inne upodobania co do broni, a strzelnice słabo wyposażone i drogie, z własnym sprzętem wygodniej i taniej). Osobiście zależy mi głównie na tym, by nabyć swojego wymarzonego Mausera kar98k i po przejechaniu paru kilometrów na lokalną strzelnicę i kupieniu kilku pocisków spokojnie postrzelać, a nie musieć się tłuc prawie 500km do Bydgoszczy (strzelnica zaopatrzona w tą konkretną broń, strzelanie z byle glocka mnie nie cieszy) i za duże pieniądze mieć to samo. Była jeszcze mowa o replikach - owszem, na oryginał raczej nie ma co liczyć, ale replika z cechami bojowymi już wymaga tego pozwolenia którego tak zażarcie mi odmawiacie.

Może i w moim poprzednim poście było więcej demagogi niż faktów, ale to chyba nie powód by uznać mnie za coś gorszego od składanej szafy z Castoramy?

[Gro3a]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Gro3a w 28 Paź 2013, 23:50

Broń jest STWORZONA DO ZABIJANIA. basta.

To żeś teraz do*ebał
Czyli podczas strzelania z broni sportowej (np. do tarcz), ludzie zabijają się nawzajem
Cytuję moje słowa:

Chciałem zrobić sobie pozwolenie na broń sportową i kupić sobie karabinek Beryl-sport, ale musiałbym przejść dodatkowe badania i niestety taki karabinek nie kosztuje tanio (cały komplet kosztuje około 4 tys. zł). No ale jak mówią, że to nadal broń, którą można zabić, co nie znaczy że w odpowiednich warunkach, sytuacjach i zachowaniu użyjesz jej akurat do tego celu. Niestety taka jest nasza rzeczywistość, że wszyscy myślą tylko o broni palnej jako narzędzie zbrodni.

Z taką bronią na ulice nie wyjdziesz, bo zaraz ktoś powie, że "wyszedł psychol na ulicę zabijać niewinnych ludzi", albo "jakiś wariat z automatem w pokrowcu szykuje masakrę". Na najbliższą strzelnice mam około 70 kilometrów, co mi nie przeszkadza. Wypożyczenie broni (krótkiej) kosztuje kilkaset złotych, bo jeśli nie masz pozwolenia, to musisz mieć przy sobie instruktora ze strzelnicy. Naboje nie są tam tanie (2,50 zł za sztukę), więc jeśli chce się iść postrzelać, to trzeba wziąć z sobą większą gotówkę, bo nie pojedziesz tyle kilometrów, żeby postrzelać pięć minut.

Co do tych cholernych statystyk, papier wszystko przyjmie... Ciągle ta gadka "89% polaków czuje się bezpiecznie w swoim kraju". Cały czas ktoś to cytuje, ale źródła tych statystyk jeszcze nikt nie podał Także jedna i druga strona wygłasza swoje racje bezpodstawnie. A racja jest jak dupa - każdy ma swoją. Dziękuje, skończyłem.

[Adam]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Adam w 28 Paź 2013, 23:55

@Gro3a, chodziło mu może o pierwotne znaczenie. Raczej, gdy pierwszy człowiek zatłukł sąsiada kamieniem, nie uprawiał sportu, a walczył o przetrwanie. Broń sportowa powstała później, a co tu gadać o wiatróweczkach...

[Terminus]

Re: Prawo do posiadania broni - za czy przeciw?

przez Terminus w 29 Paź 2013, 00:17

Drogi użytkowniku Gro3a:

Ciągle ta gadka "89% polaków czuje się bezpiecznie w swoim kraju". Cały czas ktoś to cytuje, ale źródła tych statystyk jeszcze nikt nie podał

89% społeczeństwa uważa swoje miejsce zamieszkania za bezpieczne i spokojne. (CBOS).

Coś jeszcze?